poniedziałek, 9 marca 2015

Zakwas buraczany (2)

 Barszcz czerwony sporządzamy tradycyjnie na Wigilię, ale poza tym dniem tradycyjnym warto sporządzać zakwas regularnie. Jest doskonałym zdrowym napojem jak i surowcem na szybki dodatek do krokietów, a także czymś co zaspokoić pozwoli "ssanie w żołądku" na bazie własnych bulionów. Sam bardzo często sporządzam sobie albo napój na zimno, jak i na gorąco czyli barszcz czysty. Czasami taki barszcz może stanowić szybką zupkę: wystarczy dodać fasolę, nawet z puszki albo dowolne tortellini.
 Sam taki zakwas robię przynajmniej raz w miesiącu, latem częściej ... zabieram jako napój podczas wypraw na ryby. Chociaż nie tylko jako napój, ale o tym powiem niedługo, w sezonie wiosenno letniego wypoczynku nad wodą.
Składniki.
* 100 dag buraka surowego ( używam podłużny odmiany Opolski ze względu na dający intensywne wybarwienie);
* 1 łyżka suszu warzywnego własnego lub innego  ale bez konserwantów(!!!);
* 4 ząbki czosnku;
* 1 g
kminku;
* 1 g
kminu;
* - szczypta kardamonu;
* 4 -5 śliwek węgierek suszonych (używam własnych);
* 6 -8
liści laurowych;
* 4 -6 lekko zgniecionych ziaren
ziela angielskiego;
* 6 lekko zgniecionych
ziaren jałowca;
* 5 g cukru (używam trzcinowy);
* 10 g soli kamiennej, morskiej;
* 1 kromka razowca na zakwasie(!);
* ok 2, 0 l wody przegotowanej, letniej.
Wykonanie.
W letniej przegotowanej wodzie rozpuść sól i cukier. Umyte, obrane buraki poszatkuj w plasterki, możliwie najcieńsze.
W wodzie rozpuść sól i cukier dodaj kardamon.
Na dno naczynia wrzuć kmin i połowę dodatków, bez kminku, kardamonu i chleba, włóż połowę buraków, dodaj resztę przypraw oraz kminek.
Zalej wodą z dodatkami, przykryj spodkiem połóż kromkę chleba, zalewa powinna być ok 2-3 cm ponad wsad. Odstaw w ciepłe miejsce na 5 - 7 dni. Jeżeli uznasz, że zakwas spełnia już Twoje wymagania, przecedź przez bardzo gęste sitko. Przechowuj w butelkach mieszczących się na półkach lodówki.
Doskonały surowiec na barszcz czerwony, lub napój, po lekkim rozcieńczeniu(!). 
Buraczki możesz jeszcze zalać do ich wysokości bardzo ciepłą wodą, po wystudzeniu masz napój do natychmiastowego spożycia.

wtorek, 3 marca 2015

Kurczak pieczony z kaszą gryczaną, z halogena

 Dziś po kilku próbach, proponuję kurczaka z farszem z kaszy gryczanej, bez dodatkowych posypek tj mięty lub curry, ale i te są też warte spróbowania. Nie będę rozpisywać się dlaczego bez żadnych dodatków typu frytki, ziemniaki, po prostu farsz i pomidory pozwalają na zachowanie tego smaku, kurczaka pieczonego, tym razem z delikatnym aromatem jałowca.
Składniki.
* 1 kurczak ok 1,5kg;
* ok 2 łyżek mieszanki warzywnej;
* 1 szkl. kaszy gryczanej palonej (można białej);
* 1,5 szkl wrzątku;
* 1/2 szklanki startego jabłka;
* 1/4 szklanki cebuli prażonej;
* 10 dag wątróbki z drobiu;
* 2 - 3 jaja surowe;
* 1 łyżeczka bazylii suszonej;
* 1 łyżeczka oregano;
* 1 / 4 szkl natki pietruszki;
* 1/2 łyżeczki lubczyku suszonego;
* 1/2 łyżeczki pieprzu zielonego, świeżo zmielonego;
* 25 ml oleju z orzecha włoskiego;
* 1 ząbek czosnku;
* - sól do smaku;
* oraz ok 10 ml oleju z ryżu.
Dodatkowo:
* ok 150 ml wody i 5-7 ziaren jałowca;
* 8 – 10 wykałaczek bambusowych do „zszycia”. 
Wykonanie.
Kurczaka umyj,odetnij końcówki skrzydeł, zewnątrz i wewnątrz posyp obficie mieszanką warzywną i lekko solą. Odstaw na 2-3 godziny, a nawet na dłużej.
Kaszę zalej wrzątkiem, dodaj odpowiednią ilość soli, nawet lekko ponad wymaganą ilość, doprowadź do prawie wrzenia, przykryj odstaw.
Z wątróbki usuń twarde (białe) części, pokrój ją w niewielkie kawałki , dodaj do kaszy, dodaj pozostałe składniki wraz z czosnkiem przeciśniętym przez praskę, wymieszaj dokładnie, dopraw solą jeśli potrzeba. 

Wypełnij korpus farszem, zszyj wykałaczkami wszystkie rozcięcia, pędzelkiem posmaruj całego kurczaka , wykałaczkami przypnij nóżki i skrzydełka do korpusu,

   które usuń z kurczaka po jego odwróceniu w połowie pieczenia.

Pieczenie: (dołożony dodatkowy pierścień podnoszący pokrywę z żarnikiem, patrz foto),

 - na niski ruszt wstawiony do talerzyka (z wyposażenia) z 100 ml wody, w niej dodatkowo rozgniecione 5-7 ziaren jałowca; temp.175º C przez 35 min., po odwróceniu ((wykałaczki dopinające nóżki i skrzydełka usunąć!), teraz 160º C przez 30 min, następnie zmniejsz temp. do 120º C na ok 20 minut.

Po zmniejszeniu temperatury, można posypać (ale lekko!) zmieloną miętą, lub curry, obie przyprawy dają ciekawy, lekko „egzotyczny” smaczek.

Podałem z pomidorem i cienko pokrojoną szalotką, bez ziemniaków(!).


Smacznego.