sobota, 30 lipca 2011

Dżemy z dyni, ananasowy -brzoskwiniowy , - nie tylko

Składniki
* 3 kg dojrzałej dyni o  bardzo żółtym/pomarańczowym zabarwieniu miąższu ;
*
2 puszki ananasa (brzoskwini >3-4 puszki) (może być w kawałkach)¹);
*
 lub 1kg mocno dojrzałych brzoskwiń ,
* lub 1 kg owoców róży (ale dopiero po "przemrożeniu" w zamrażalniku);
* skórka z 1/2 pomarańczy (lub cytryny) w cukrze;
* 1 łyżeczka
cukru waniliowego (lub odpowiednio wanilinowego);
*
1 szkl. cukru;
* ½ szklanki świeżego soku z cytryny,
lub ¼ łyżeczki kwasku cytrynowego.
-------------------------------------
¹
) Uwaga! niektóre z przetworów(tanich producentów) zalatują blachą z puszki.
P
ofantazjować możesz tworząc własny dżem. 
Używaj tylko owoców o wyrazistym smaku (jeśli masz zamrożone np. truskawki, czy poziomki) to możesz z części odparowanej dyni,  dodając inne owoce, tworzyć własną listę nowych dżemów.
Zaleta dodatkowa ... bez chemii.

Wykonanie 
W komentarzach do przepisu " Dynia chili" nadmieniłem, że nie ma odpadów po wycięciu "kulek" czy "słupków". Teraz właśnie ( jeśli robimy i dynię chili, i dżem) wykorzystać możemy te pozostałości. Dynię po obraniu ze skóry i wycięciu twardszych miejsc (przy łodydze), ścieramy na jak najcieńsze plasterki i wrzucamy do 5l garnka (najlepiej z podwójnym dnem), stawiamy dodatkowo na krążku/płytce, nie wlewamy wody!!, trzymamy na b. małym ogniu , co chwilę mieszając. Sok po chwili pojawi się, mieszamy rzadziej (możemy dodać kwasek cytrynowy) , możemy trochę zwiększyć płomień. Najtrudniejsza rzecz nas czeka, trzeba odparować do bardzo gęstej konsystencji. Uwaga na pryskanie, radzę sobie z tym, kładąc przykrywkę na położonych na brzegach garnka patykach szaszłykowych tych większych z bambusa.
Do mniejszego naczynia przekładamy nieco rozgotowanej dyni i miksujemy ze skórką pomarańczową (cytrynową), następnie wlewamy do całość i mieszamy .
Można dodatkowo (po lekkim ostudzeniu) całość porządnie zmiksować, przed dodaniem "smaków". Likwidujemy tym samym ewentualne kawałki nierozgotowane.
Odparowywać można nawet dwa dni, podczas "przerw" nic się nie stanie.
Ananasy (z puszek):
1-ną zmiksować w soku z obu puszek razem ze skórką pomarańczy, dołożyć wraz z sokiem do garnka i jeśli za bardzo się rozrzedził należy odparować, 2-gą bardzo drobno posiekać dołożyć do masy w garnku, wsypać cukier waniliowy(wanilinowy) i po 30 minutach „pyrkotania”, spróbować.
Jeżeli potrzeba (!)dodać cukier.
Jeżeli robimy brzoskwiniowy, nie miksujemy, tylko kroimy na jak najcieńsze plasterki, nawet jeśli ze świeżych owoców (należy ściągnąć skórkę(!) ...dodajemy jak ananasa. Gdy robimy ze świeżych owoców: możemy je podgotować w niewielkiej ilości dyni pobranej z garnka (chodzi o nieużywanie wody), osobno, dodając cukier (jeśli zachodzi potrzeba!) i po lekkim rozgotowaniu bez miksowania dołożyć do dyni..
Jeżeli robimy dżem z owocami róży, to po dokładnym pozbyciu się nasion(!!) osobno gotujemy owoce do pełnego rozgotowania w jeszcze nie odparowanej dyni , dodajemy 1/2 szklanki cukru i miksujemy bardzo dokładnie(!!!) i dodajemy jak ananasa.
Można zamiast długiego odparowywania, robić na dodatkach żelujących. Ja wolę bez chemii. Można natomiast zastosować AGAR-AGAR ( w sklepach ze zdrowa żywnością lub w sklepach internetowych).
Tylko wszystkie dżemy próbować należy po ostudzeniu, (metoda zimnego spodka) mają zupełnie inny smak i konsystencję!!!
Gorący dżem wkładamy do wyparzonych słoiczków, zakręcamy stawiamy na zakrętkach do ostudzenia, pod kocykiem.
Smacznego.
Nie każdy ze "zjadaczy" rozpozna podstawowy składnik(!). 
UWAGA: dynię hokkaido trzeba poddać dłuższej obróbce.  

Dynia chili

Składniki
* 8 kg dyni z późnego zbioru, twardej , (pukana w skorupę musi „dzwonić”,UWAGA nie tzw."pastewna", która jest  b twarda; ¹)
* 0,5
l octu 6%
* 0,25
octu winnego (własny!)
*
sól,  cukier jest niepotrzebny do dyni (!)
* po 20 dag
włoszczyzny (marchew, pietruszka, seler);
* 10 dag
cebuli (2-3 szt śr. wielkości);
*
czosnek (po ząbku na słoik);
*
szczypta cynamonu;
*
goździki (po 1 na słoik);
*
ziele angielskie(po 3-4 na słoik);
*
liście laurowe (po 1 na słoik);
*
pasta chili ( najlepiej własnego wyrobu, bez konserwantów) lub chili mielone;
*
jeśli mamy własne chili z ogródka to również małe strąki  możemy użyć jako dekorację słoika i dodatkowe „ zaostrzenie”.
¹)
-nie nadaje się, nawet po przetworzeniu jest b.twarda, „nie jadalnie”.
UWAGA: wypróbowałem w ubiegłym roku z dynią hokkaido, ciekawie nawet wyszło.
Wykonanie
Zalewę przygotowujemy tradycyjnie, ale bez ziela i listków laurowych, z całej włoszczyzny, cebulę po przekrojeniu dodajemy pod koniec gotowania. Po wyjęciu jarzyn dodajemy cynamon wlewamy ocet i już nie gotujemy(!) Proporcje jak do innych marynat wg własnego smaku. .
Z dyni wycinamy kulki lub pół-kulki (są takie łyżeczki); albo w słupki (wycinaczem do gniazd nasiennych jabłek) na całą grubość twardej warstwy dyni, aż do skóry.

Ja dyni nie obierałem, tylko umyłem powierzchnię przed wykrawaniem.

Surowe (!) kulki, słupki (słupki na stojąco) wkładamy do słoików (po dżemie).

Dodajemy do każdego słoiczka: 3-4 ziarna ziela, +listek laurowy,
ząbek czosnku(obrany),  oraz ok. 1/4 - 1/2 łyżeczki pasty chili (lub zmielonego),+goździk, (+strączek chili, niekoniecznie ale jako dekoracja).
Napełniamy słoiczki
w miarę ciasno do załamania górnej części kształtu słoika (ok2 cm od wieczka. Zalewamy (może być zalewa zimna nawet) do 1 cm ponad "wkład".
Pasteryzujemy ok.10-12 min(!).
Robiłem ten „frykas” pierwszy raz („z głowy”) w 2005 roku. Obdzieliłem  kilkoma słoikami rodzinę i znajomych, nie mówiłem co to jest, prosiłem o opinię. Hurra!!!  prosili o przepis (miałem problem robię zawsze na "wyczucie" rzadko 2x tak samo. a nawet jak gotuję to córka  próbuje. Trzeba, jak mówi " trzeba tylko dodać jeszcze talerz").
 Twierdzono nawet, że w słupkach to... marchewka(!), na dynię nikt "nie wpadł"!!!
Eksperymentuj.
 Dynię hokkaido po wycięciu kulek (można w kostkę)trzeba pogotować  w minimalnej ilości wody, około5 minut, potem włożyć gorące do słoików i dalej bez zmian, jak ze zwykłą dynią.  

Uwaga: jeśli zdecydujesz się na zrobienie dżemu z dyni, nie będzie odpadów po wycięciu kulek/słupków, bo pozostałości  zużyjesz do dżemu.

Czosnkowy sos do fondue

Składniki
*1 duża główka czosnku:
*
1 łyżka pomidorów suszonych, (mogą być w oleju); ¹)
*
150-200 ml majonezu;
*
1-2 łyżeczki dowolnej musztardy;
*
2 łyżeczki octu jabłkowego lub winnego;
*
2 łyżeczki oleju z pestek winogron;²)
*
2 łyżeczki mielonej mieszanki warzywnej;³) (w ostateczności Vegety do zup)
*
sól , pieprz biały lub zielony, szczypta cukru.
________________________________
¹)
- pomidory po ususzeniu (część) trzymam w oleju;
²)-używam tego oleju ze względu na jego właściwości antycholesterolowe;
³)
-(patrz mój przepis *) warzywa własne po ususzeniu i zmieleniu używam również jako "posypkę" do kanapek z serem nie tylko białym, również do innych kanapek, np. z jajkiem, kanapka z samym masłem też wyborna.
Wykonanie 
Czosnek przeciśnij przez praskę, dodaj ocet, zmieloną mieszankę warzywną, musztardę, dodaj nieco soli.
 Po  10 minutach dodaj posiekane drobno pomidory suszone (najlepiej w oleju), a jeśli nie masz pomidorów w oleju to  suche posiekane możesz dodać od razu po zmiażdżeniu czosnku. 
Dodaj resztę składników, wymieszaj/zmiksuj, dopraw.
Doskonały do fondue, równie dobrze komponuje się z innymi smakołykami z grilla w tym z rybami (!), gdy zrobiłem pierwszy raz to smak przypadł rodzinie do gustu i tak pozostał jednym ze stałych sosów na zimno.

sobota, 23 lipca 2011

Co i jak dalej ...

Zastanawiałem się czy wszystkie swoje "wypociny" włożyć w jednego bloga, czy założyć następne. Chyba w jednym blogu zrobię miszmasz, zgodnie z jego tytułem, przecież gotowanie jest jak poezja (jeśli w moim wydaniu jest to zjadliwe), a poezja jest pokarmem, co prawda dla duszy (jeśli w moim wydaniu ...).
 Po wstawieniu dwóch przepisów powstał następny dylemat: wstawiać tylko nowsze przepisy i rymy, czy polecieć od początku komputerowego spisu(?) Postanowiłem odgrzać "stare kotlety" i polecieć od początku.
 Zdziwisz się może i spytasz dlaczego ... przecież już są .
 (............... )
  No właśnie niektóre z nich są, ale gdzieś tam,  na jednej ze stron pod innym nickiem ... ale to już historia.     Wszystko to razem wpłynęło na moją decyzję założenia własnego bloga.
 Dlatego chcę wszystko mieć w jednym miejscu by łatwiej było poddać całość rzeczowej krytyce, którą przyjmę każdą z uwagą, ale tylko te z pominięciem oczywiście naszego "stylu parlamentarnego".
  Dziś sobota, mam nieco pracy w domu, ale jeśli uda się to zacznę wstawianie przepisów od początku. Nie wszystkie będą być może ilustrowane, ale przy powtórzeniach wykonań dań wg przepisów porobię fotki wówczas uzupełnię.

piątek, 22 lipca 2011

Pogoda do "bani"...

... szlag trafił ponad 10 kg śliwek, wiatr z deszczem zrobiły swoje. Dobrze że trochę już zerwałem (ok.20kg), nieco oddałem "bliźnim" sąsiadom działkowym, 4 kg zamroziłem.
Odwiedziłem dziś działkę,  gdyby nie "moja wrodzona kultura osobista" ...to bluzgi na całą stronę by poszły, zmokłem jak cholera, ale deszcz nawet ciepły był. Pozbierałem nieco ogórków, pomidorów, końcówkę fasoli szparagowej no i resztę śliwek z jednego drzewa. Inna odmiana jeszcze na drzewie, zrywanie za kilka dni.

czwartek, 21 lipca 2011

Musztarda bardzo ostra Kazika

Lubię musztardę jako dodatek standardowy, ale nie cierpię octu spirytusowego po którym czasem miewałem bóle żołądkowe, a także ogólnie złe samopoczucie. Stąd pomysł na tworzenie własnych musztard, a to jedna z nich, można uznać, (jak inne moje musztardy) również, za bazową do tworzenia własnych kombinacji, do którym zachęcam.
Składniki
* 200 g gorczycy;
* ½ płaskiej łyżeczki kminku mielonego;
* 1 płaska łyżeczka kardamonu mielonego;
* płaskiej łyżeczki cynamonu mielonego;
* 1 płaska łyżeczka imbiru mielonego;
* 1 płaska łyżeczka curry;
* 1 płaska łyżeczka gałki muszkatołowej startej;
* 200 ml octu jabłkowego;
* 200 ml octu winnego;
* 20 ml octu balsamicznego;
* 20 ml sosu tajskiego;
* 20ml oleju lnianego;
* 200 ml wody przegotowanej zimnej;
* 1 płaska łyżeczka soli morskiej;
* 2 lekko czubate łyżeczki glukozy krystalicznej.
Wykonanie
Gorczycę zmiel najbardziej jak tylko możesz ( wykorzystuję do tego młynek do kawy, przeznaczony wyłącznie do robienia mieszanek „kuchennych”), wsyp do słoja o poj. 850 ml, dodaj składniki suche, zalej octami, łącznie z octem balsamicznym, wymieszaj dokładnie, zakręć pozostaw do czasu wchłonięcia octu w temperaturze pokojowej.Wymieszaj jeszcze raz dokładnie.
Na 12 godzin wstaw do lodówki, dodaj pozostałe składniki (5 ostatnich) zmiksuj całość, po następnych 12 godzinach trzymania w lodówce masz gotową musztardę.

UWAGA, szczególnie dla stosujących różne diety
- musztarda jest bardzo ostra można ją już konsumować, ale do bezpośredniego spożycia lepiej łagodzić jej smak (ilości wg doraźnych potrzeb): miodem, żurawiną, koncentratem pomidorowym, majonezem, śmietaną(!) i innymi dodatkami, komponując musztardy według własnego gustu, smaku czyli własnej fantazji..
Ważne:
-musztarda nie zawiera żadnych środków chemicznych, konserwantów jak i pospolitego octu spirytusowego oraz  cukru(!).







środa, 20 lipca 2011

Śledź mozaikowy w occie jabłkowym z kaparami

 Śledź jest niedocenianą rybą królewską, można go przyrządzać na setki sposobów, a to jeden z nich.


Składniki:
* 0,4 kg płatów śledzi solonych (matiesy); 
* 0,3 kg cebuli (najlepiej dymki(!); 
* 1słoiczek papryki konserwowej; własnej w occie jabłkowym; ¹*] 
* 1 słoiczek grzybów w occie jabłkowym;
* słoiczek kaparów (można moje polskie.);
* ok 200 ml octu jabłkowego; ²*] 
* po 1 łyżeczce oregano i  bazylii;
* ½ łyżeczki cząbru;
* szczypta imbiru mielonego;
* 5-10 ziaren kardamonu;
* 1/2 łyżeczki pieprzu  zielonego(!!); 
* 5 listków laurowych; 
* 5 ziaren ziela ang.
------------------------- 
¹*]- można zamiennie świeży owoc;
²*]- w ostateczności zastępczo możesz jako uzupełnienie użyć zalewy z octu spirytusowego, nie będzie to jednak to samo (również względy zdrowotne), co octy naturalne, składniki i sposób podaję niżej.  

Wykonanie 
Śledziowe płaty wypłucz kilkakrotnie „do czystej wody”, odsącz, a resztę wody „wyciśnij” w ręczniki papierowe. Nadmierna ilość soli zniknie w połączeniu z resztą składników.
Cebulę pokrój (dymkę w plasterki, normalną w piórka), sparz na durszlaku i szybko wystudź pod strumieniem zimnej wody, przepłucz zimną przegotowaną wodą, pozostaw do maksymalnego ocieknięcia ¹).
Śledzie pokrój (w poprzek) w kawałki 1,5 – 2,0 cm, przesyp bazylią, oregano, świeżo zmielonym/zmiażdżonym pieprzem, dodaj liście laurowe i ziele, wszystkie zioła, pokruszony kardamon, całość wymieszaj, odstaw na ok 2 godziny.
Grzybki pokój w grube paski zależnie od wielkości, paprykę ze słoików pokrojoną w paski.Oba składniki dodaj z zalewą . Jeśli użyjesz papryki świeżej dodaj pokrojoną w cienkie piórka i dodaj do całości. Kapary dodaj bez zalewy. Uzupełnij zalewę jeśli trzeba(!) octem jabłkowym (lub sporządzoną zalewą), wymieszaj całość. Pozostaw na noc w lodówce. 
MOŻNA SPOŻYWAĆ PRZY  STOSOWANIU DIETY DUKANA. 
--------------------------------------------- 
¹)- tu doskonale spisuje się wirówka do sałaty. 
Zamiennik octu jabłkowego.

Można sporządzić zalewę (na 0,25 l zalewy: 0,5 l wody + 1 średnia marchew + o połowę mniejszą pietruszkę, gotować ok 20 min, dodać pokrojone w ósemkę nieobrane jabłko pozbawione gniazda nasiennego gotować 10 minut, dodać ocet, zagotować, nie dodawać soli ani cukru). Po odstawieniu z ognia dodać łyżeczkę estragonu, przykryć i po samoistnym wystudzeniu wszystko odcedzić przed zalaniem śledzi. Proponuję proporcje octu : wody ( 1:10 ). Jeżeli przetwory robione były w ostrej zalewie z octu spirytusowego, to radziłbym zalewę zrobić nawet słabszą, ze zwiększoną ilością marchwi i jabłka.

poniedziałek, 11 lipca 2011

Moje blogowanie, początki

Do założenia własnego bloga skusiło mnie kilka osób, czy będę im za to wdzięczny, ... nie wiem, może ośmieszę się. Może to będzie kompletna klapa(?). Przecież o komputerze mam pojęcie tylko "jakie-takie".
Potrafię pisać , a właściwie klepać w klawisze, wstawić fotki ... i to chyba wszystko.
Aha, rzekomo potrafię gotować i czasem rymować, no i jeszcze kilka rzeczy , ale "o tem potem".
Dziś już zmęczyło mnie to kombinowanie założycielskie.