sobota, 27 października 2012

Nie pytaj kim jestem ...


Pytasz nie czekając na odpowiedź, co robię, czasami ,
Bardziej chcąc tylko ot, tak sobie, widzieć kim, jakim jestem,
Sam o sobie nie mówiąc, więc ja czym/kim (?), testem?
Znikasz bez słowa, więc piszę, a jaki jestem/co robię, dochodźcie sami.
……………………………………………………
Ja, niepokorny, cicho nie śpiewam,
Niepokorny jestem od zawsze,
Kłaniam się tylko drzewom,
I na zawołanie w dłonie nie klaszczę.
Nie zwracam uwagi na (obłudne) konwenanse,
W szufladkę wsunąć się nie pozwolę.
Za nic mam ”dyplomację” i jej niuanse
I przez to, jak mówią, mam taką ...dolę.
Ja, nie lubiący nieszczerości i fałszu,
W pogardzie mam zakłamanych ludzi,
Na nic próby narzucenia mi kroków w marszu,
Szczerość i otwartość z marazmu mnie budzi.
Nie pytaj więc jak żyję w świecie zakłamanym,
Gdzie klakierów pełno i słów pięknie malowanych.
Wysiadam z takiego pociągu życia, obłudą napędzanym,
By po chwili zadumy pieszo iść dalej ale nigdy na kolanach.
(Tymi się posługuję czasem w domu Ojca, Pana).
.………………………………………………………..
Więc teraz ja, zadam też pytanie
Czy przyjaźni szukasz, czy to było z nudy
Zanim odpowiesz, jeśli zechcesz, na nie,
Pamiętaj: nie cierpię ... (kilku rzeczy) i obłudy.
(07.01.2008).

piątek, 26 października 2012

Sosy winogronowe 7+7

 Nie zniechęcaj się przydługim wstępem, ale taką mam już naturę, czasem za dużo gadam, ale w tym przypadku chyba po przeczytaniu ostatniej litery w tym tekście nie będziesz mnie ganić za "dłużyzny".
Przepisy które podaję niżej sprawdziłem kilkakrotnie, jak również niektóre z nich sprawdzili znajomi. Podali mi swoje uwagi, zmiany i spostrzeżenia, czym walnie przyczynili się do powstania tych przepisów, za co Wszystkim serdecznie dziękuję.
 Główne zmiany dotyczyły: zmniejszenia ilości soli, jak również jej odmian; zmniejszenia ilości gorczycy, z możliwością jej zamiany na łagodne musztardy. Nadmienię, że przepisy te powstawały kilka lat, by osiągnąć swój kształt ostateczny zupełnie niedawno, kilka tygodni temu.
   Soli w każdym przypadku dodawać należy oszczędnie, ja podaję ilości minimalne,  przed ewentualnym doprawieniem należy próbować sosy przynajmniej lekko wystudzone. Zdaję sobie sprawę, że pełna próba smaku nie jest możliwa ze względu na natychmiastowe pasteryzowanie, ale można tego dokonać przed podaniem sosu na stół, doprawiając na zimno, minimum na 2-3 godziny przed podaniem.
   Robisz pierwszy raz takie sosy, proponuję Ci więc próbę: zrób najpierw z 200 g słoiczka , cztery malutkie 80/90 g (po koncentracie pomidorowym) o różnych smakach. Sam tak robiłem „doświadczenia”, wybrałem właśnie te proponowane niżej.

Przepisy tym razem podaję w nieco innym układzie tzn.
 pod nazwą sosu, podaję składniki  i pod nimi od razu sposób wykonania co (wydaje mi się), będzie chyba ułatwieniem. 
Proporcje podanych niżej składników podaję w ilościach na 200g (175ml tj. mały słoiczek)sosu bazowego, podstawowego: „Sos winogronowy”
1. Sos gorczycowy
*
1 łyż. gorczycy mielonej; ¹]
* ¼ łyż. pieprzu zielonego mielonego;
* ⅛ łyż. soli czosnkowej;

* ½ łyż. chili mielonego;
* szczypta kminku mielonego. 

Do 200g /175 ml/ sosu bazowego dodaj wszystkie składniki, wymieszaj dokładnie przełóż do do słoiczka, zakręć.
Pasteryzuj 10minut.

2. Sos imbirowy
* 1 łyż. imbiru mielonego;
*
¼ łyż. gorczycy mielonej; ¹]
* ½ „ czosnku granulowanego;
* ½ „ pieprzu zielonego mielonego;
* szczypta gałki muszkatołowej;
* ¼ łyż. soli.²]

  Do 200g /175 ml/ sosu bazowego dodaj wszystkie składniki, wymieszaj dokładnie przełóż do do słoiczka, zakręć.
Pasteryzuj 10minut.

3. Sos kardamonowy
* ¼ łyż. kardamonu mielonego;
*
½ łyż. czosnku granulowanego;

* ½ łyż. gorczycy mielonej; ¹]
* 1 łyż. sosu sojowo-grzybowego;
* ¼ łyż. soli. ²]
  Do 200g /175 ml/ sosu bazowego dodaj czosnek zmiażdżony dokładnie na jednolitą miazgę(!) oraz wszystkie składniki, wymieszaj dokładnie przełóż do do słoiczka, zakręć.
Pasteryzuj 10minut.

4. Sos chili
*
¼ łyż. chili (LINK-PASTA) lub ¼ mielonej;

* ½ łyż. gorczycy mielonej; ¹]
* ½ łyż. papryki mielonej słodkiej;
* ¼ łyż. soli .
  Do 200g /175 ml/ sosu bazowego dodaj wszystkie składniki, wymieszaj dokładnie przełóż do do słoiczka, zakręć.
Pasteryzuj 10minut.

5. Sos czosnkowy
*
5 dużych ząbków czosnku;
* ½ łyż. musztardy (nie ziarnistej);
* ½ łyż. majeranku;
* ½ łyż. pieprzu zielonego świeżo zmielonego;
* ¼ łyż. imbiru mielonego;

* ¼ łyż soli. ²]
  Do 200g /175 ml/ sosu bazowego dodaj czosnek zmiażdżony na miazgę, majeranek dokładnie rozetrzyj, najlepiej w dłoniach, oraz resztę składników, wymieszaj dokładnie przełóż do do słoiczka, zakręć.
Pasteryzuj 10minut. 

6. Sos ziołowy
*
⅛ łyż. chili mielonego (lub PASTA);

* ⅛ łyż. gałki muszkatołowej startej;
* ¼ łyż. imbiru;
* ¼ łyż. bazylii;
* ¼ łyż. cząbru;
* szczypta kminku zmielonego;
*szczypta czosnku granulowanego;
* szczypta soli. ²

  Do 200g /175 ml/ sosu bazowego dodaj wszystkie składniki, wymieszaj dokładnie przełóż do do słoiczka, zakręć.
Pasteryzuj 10minut.
 

7. Sos grzybowy
* 1 łyż. czubata zmielonego suszu grzybów leśnych;
* ½ łyż. drobno startej cebuli;
* ¼ łyż. świeżo zmielonego pieprzu;
* ok ¼ płaskiej łyż. musztardy;
* szczypta cząbru;

* szczypta soli.²
  Do 200g /175 ml/ sosu bazowego dodaj wszystkie składniki, wymieszaj dokładnie przełóż do do słoiczka, zakręć.Pasteryzować należy 30 minut!Uprzedzając pytania: suszone pieczarki, chociaż to też grzyby, nie dają specyficznego aromatu grzybowego. Sprawdziłem.

8. Sosy (słodkie, deserowe):- należy uzupełniać cukrem do smaku, dlatego nie podaję jego ilości.
a) -
1-2 łyżeczki cukru trzcinowego;
b) - 2 łyżki syropu z płatków róży.(ODNOŚNIK);
c) - 2 łyżki syropu ze skórek pomarańczy w cukrze, można dodać posiekane drobno skórki, ale to już sprawa gustu;
d) - 2 łyżki syropu z lawendy;
e) - 2 łyżki drobno startego imbiru świeżego lub ½ łyżeczki mielonego;
f) - 1 łyżeczka cynamonu mielonego;
g)- ¼ łyżeczki wanilii (nie cukru wanilinowego!).
  Przy sosach deserowych śmiało stosuj dowolność dodatków smakowo-zapachowych całkowitą, podaję to co sam dodawałem i co znalazło uznanie degustatorów.
  Wszystkie podlegają jednakowej „obróbce”, czyli do 200g /175 ml/ sosu bazowego dodajesz przewidziany składnik, wymieszaj dokładnie przełóż do do słoiczka, zakręć.
Pasteryzacja 10minut.

---  UWAGI----------------------------------
¹]- można zamiennie ok 1 łyżeczki łagodnej musztardy ;
²]- sól morska lub kamienna;
- łyż. - użyty skrót znaczy łyżeczki;
- szczypta - to „ na czubek noża”, „w dwa palce”;
 -------------------------------------------------------

  Słodkie sosy , w odróżnieniu do pozostałych , jak wynika ze składu, są przeznaczone głównie do deserów ale niekoniecznie. (!) Wszystko zależy od dodatków; np. po dodaniu samego imbiru: można dekorować różne dania ...
   Do dań gorących możesz sos podgrzać, będzie bardziej płynny lub wziąć małą ilość i dodać łyżkę wody gorącej, zaręczam, warto eksperymentować. Stosuję swoje sosy nawet do dekoracji dań mięsnych, zamiast "modnego" dziś sosu sojowego


   Do sporządzenia tych sosów używam zawsze ciemne winogrona, w efekcie otrzymuję ciekawy sos ... czarny.


Czekam na wszelkie rzeczowe uwagi

czwartek, 25 października 2012

Sos winogronowy

 Właściwie powinien mieć nazwę " sos winogronowy bazowy", ponieważ będzie stanowił punkt wyjściowy do kolejnych jego odmian, sosów właściwych, które podam osobno.
  Chociaż prawdę mówiąc, ten nie jest wcale takim wyłącznie podstawowym  i tylko bazowym, ale to każdy musi sam wypróbować. W tej postaci jest doskonałym dodatkiem do różnych potraw, głównie do zimnych mięs, czasem również jako "zjadliwie smaczny" element dekoracyjny. 
 Ze względu na jego prostotę wykonania, wart jest zrobienia, a jego odmiany, także będą doskonałym dodatkiem zaskakującym gości.

Składniki.
* 4,0 kg jagód winogron mocno dojrzałych (użyłem ciemne);
* ok 100 ml octu jabłkowego;
* ½ łyżeczki soli kamiennej lub morskiej;
* cukier jeśli zajdzie potrzeba .
Wykonanie.
  Owoce przetarte (pozbawione pestek i łupin)odparuj na wolnym ogniu (garnek na krążku dystansowym(!),do ilości ok 1,8 litra. Ja odparowywałem dwa dni, z przerwami oczywiście aż do konsystencji ledwie lejącej się.
  Cukier należy dodać tylko w przypadku mało słodkich owoców. Sos bazowy winien być lekko kwaskowy z ledwie wyczuwalnym smakiem soli.
  Do przechowania proponuję (sam tak robię) słoiczki 200g, w razie potrzeb mogę przez cały rok robić odmianę sosu jaki potrzebuję. Pakuję na gorąco w wyparzony słoik i "stawiam go na głowie" do wystygnięcia, ale można pasteryzować, ok 5 - 10 minut.

wtorek, 23 października 2012

Kurczak niedzielny

 W zasadzie nic nowego raczej, ale pewne urozmaicenie, może nieco pracochłonne. ale pyszne. Chociaż zestawienie składników może wydawać się dziwne to zapewniam, warte zrobienia ze względu na doznania smakowe.


Składniki na 4  solidne porcje:
* 4 udka kurczaka, ta część nad „pałką”;
* 4 gruszki niezbyt dojrzałe;
* 16 śliwek węgierek niedojrzałych;
* 1 duży owoc papryki;
* 1 cebula(śr.6-8 cm);
* 1 marchew (20-25 cm);
* 10 cm kawałek grubego korzenia pasternaku, lub połowa tego pietruszki;
* 30 dag małych ogórków lub wagowy odpowiednik dużego (po obraniu i „odnasiennieniu”);
* 10 dag orzechów włoskich łuskanych, niepołamanych;
* ok 75 ml sosu sojowego;
* sól ok 1½ łyżeczki płaskiej;
* 1 łyżeczka pieprzu ziołowego;
* ok 1½ łyżeczki curry;
* 1 łyżka oregano;
* ok 150 ml oleju (użyłem ryżowy);
* 5 dag masła;
* 50 ml wina półsłodkiego.
 
Wykonanie.
Przygotowanie
Każdy kawałek kurczaka, najpierw polej łyżeczką sosu sojowego, potem posyp (uwaga odstępstwo od zasad(!)solidnie solą (mięso odda sól w dalszej obróbce(!), pieprzem ziołowym, curry, oregano, posyp lekko czosnkiem granulowanym i polej ok 30 ml oleju, tak by rozszedł się po całym mięsie i i pozostaw w chłodzie na 6 h(!).
Szczypcami, przez otwór po ogonku wyjmij pestki ze śliwek (staraj się nie rozrywać owocu za mocno). Następnie zalej śliwki solanką: 1 płaska łyżka soli na ok 0,5 l wody +łyżeczka cukru+ łyżeczka sosu sojowego, tak aby śliwki były zakryte, pozostaw na 6 h(!), po tym czasie, w każdą włóż ¼ ziarna orzecha, odstaw.
Do dalszych czynności potrzebne są dwie/trzy patelnie, w tym jedna typu wok.
Małe ogórki obierz, pozbaw nasion, podziel na 4. Jeśli masz duży ogórek, przetnij wzdłuż na pół, oczyść z nasion i pokrój w pół-plastry ok 1 cm, polej 1 łyżeczką sosu sojowego, wymieszaj i odstaw.
Gruszki obierz podziel na 4, pozbaw gniazda nasiennego, paprykę oczyść, pokrój w kwadraty 2 cm, cebule w piórka, marchew w plastry 5-8mm, pasternak/pietruszkę w słupki.
Do woka wlej ok 50 ml oleju, wrzuć marchew, pasternak/pietruszkę, paprykę, podsmaż lekko, przykryj ustaw na płytce dystansowej, zmniejsz płomień.
Podsmaż na mniejszej (w minimalnej ilości tłuszczu) patelni cebulę na lekki brąz, łyżką cedzakową dodaj do woka.
Na dużej patelni z olejem dobrze rozgrzanym obsmaż szybko, na brąz kurczaka, obracając kilka razy. Gdy jest już dobrze podpieczony przełóż go do woka, połóż na jarzynach skórką do góry, posyp ćwiartkami orzecha, polej winem, przykryj i duś ok 15 minut na lekkim ogniu. Jeśli trzeba podlej minimalną ilość wody, ale staraj się „nie rozcieńczać” dania.
Na tłuszczu po zdjęciu kurczaka podsmaż teraz, na dość dużym płomieniu gruszki i ogórka, powstały sos przelej łyżką do woka.
Jednocześnie na na patelnię po smażeniu cebuli i pozostały tłuszcz dołóż masło dodaj łyżeczkę oleju, po silnym rozgrzaniu dodaj śliwki i na maks. płomieniu podgrzej, do momentu aż zacznie z niektórych schodzić skórka, zdejmij z ognia, posyp lekko czosnkiem granulowanym, curry, przykryj pokrywką, oraz jakimś ręcznikiem by za szybko nie wystygło, odstaw.
Masz równocześnie wszystko gotowe.
Z czym podawać: ja podałem z ryżem (wg tego przepisu), uznałem że jest najodpowiedniejszy do tego dania.
Pozornie jest pracochłonne danie ale całość nie licząc zaprawienia zajęła mi ok 1 godziny. Wszystkie dodatki przygotowałem wieczorem, przygotowując też śliwki, co zajęło mi dodatkowo ok. 30 min.
Smacznego.

sobota, 20 października 2012

Kawior po polsku

  W latach tzw. szczenięcych patrzyłem na osoby rozpływające się w zachwycie nad ikrą, czy mleczem z solonego śledzia, który surowy dalej jest dla mnie niezbyt zjadliwy.
  Wiedziałem, że kiedyś będę musiał spróbować tego smakołyku, chociażby po to bym mógł mówić o nim cokolwiek.
 Kilkanaście lat temu dokonałem pierwszej konsumpcji, w stanie niemal surowym. Smak był owszem, ale musiałem , jak zwykle zresztą, dokonać swoich małych przeróbek, udoskonaleń, przemian. 
 To jedna z nich.

Składniki.
* 0,5 kg ikry ze śledzia solonego; 
* 3-4 cebule (wielkości jajka kurzego);
*
50-75 ml octu winnego(jabłkowego);
* ½ łyżeczki
pieprzu zielonego, świeżo zmielonego;
* 150
ml oleju słonecznikowego lub z pestek winogron); 
* 50 ml oliwy;
* szczypta czosnku granulowanego("w trzy palce");
* szczypta(„w trzy palce”) cukru;
* 2 łyżeczki papryki słodkiej mielonej. 
Dodatkowo można:
*
pomidor suszony;
*
pastę chili; 
* świeżą paprykę, owoc;
* musztardę łagodną.
UWAGA: próby (nie tylko moje) z octem spirytusowym skończyły się niepowodzeniem ,"kawior" wyszedł gorzki.
Wykonanie.
Wykonanie podaję przy zachowaniu proporcji wg podanych wyżej składników.
Ikrę wypłucz kilka razy, lekko oczyść z błonek, wymocz przez 3 godziny, co pół godziny zmieniaj wodę, następnie jeśli trzeba porozrywaj płaty ikry i zalej bardzo ciepłą wodą przegotowaną wodą (2 szkl wrzątku + 2 szkl. zimnej) i pozostaw do całkowitego wystudzenia.
Odcedź dokładnie, usuń resztę błonek, zalej octem, wymieszaj, co jakiś czas przemieszaj, po 1 godzinie odcedź, przelej zimną , przegotowaną wodą, pozostaw na sicie do całkowitego spłynięcia wody, możesz lekko wycisnąć. Jeśli są jeszcze resztki błonki, usuń je, ale „ bez paniki” jeśli coś pozostanie.
Cebulę pokrój, bardzo drobno (!!) ale nie ucieraj na tarce, lekko posyp cukrem wymieszaj, po 10 minutach przepłucz przegotowaną , zimną wodą, pozostaw na sicie do spłynięcia wody, możesz lekko odcisnąć.
W naczyniu niepochłaniającym zapachu, wymieszaj ikrę z pieprzem i szczyptą czosnku granulowanego (nie używaj świeżego(!)pozostaw na 4-6 godzin, po czym wlej oba oleje i całość wymieszaj i wkładaj do słoiczków. Możesz do jednego dodać drobno posiekane suszone pomidory, do następnego pastę chili ... tylko z czuciem(!), musztardę, czy świeżą drobno posiekaną paprykę.
Do spożycia „kawior” już po 12 godzinach gotowy, ale lepszy po 24.
Przechowuj w lodówce, nie dłużej niż 10 dni. Nie jest to trwały produkt. Jeśli masz większą ilość ikry, może ona stać posolona dłużej i część zrobić możesz później, np. po świętach.
Jest to jedna z wielu odmian „kawioru” mojego stałego dodatku na świąteczny stół, ale nie tylko na świąteczny.
Doskonale smakuje z pieczywem chrupkim, razowym lub z grzankami z tosta, jako śniadanie, nawet bardziej mi smakuje bez dodatku masła (!).

P.S.
Wielokrotnie miałem okazję jeść prawdziwy kawior, biały, czarny, czerwony i może to zabrzmi dziwnie, ale nie wiem czym zachwycają się jego smakosze. Być może mam plebejskie podniebienie ;-)).



piątek, 19 października 2012

Pomidory odchodzą

Jesień nadeszła i smutno mi Boże ...
Pomidorom adio, czas śpiewać już może,
Bo te teraźniejsze, z supermarketów
Tylko towarzyszyć mogą do mielonych kotletów
I to tych z podłego mięsa tworzonych gatunku,
Które Geslerowej dodały by frasunku.
Teraz, by poprawić witaminowe wyniki,
Wpadać trzeba w rozkoszne smaki papryki.

czwartek, 18 października 2012

Zapiekanka ze szpinakiem

 Któż z nas nie pamięta przedszkolnego szpinaku, gdy zmuszano nas do jedzenia papki, o niezbyt miłej konsystencji i kolorze. Może nie byłem ( i jestem?!) dziwakiem i ta papka smakowała mi zawsze, a najbardziej sporządzana przez Mamę w sposób, który stosuję / pielęgnuję do dziś. Po prostu nie gotuję go, a prażę. 
  Teraz zaproponuję Ci zapiekankę, którą zjadł ktoś [ i to kilkakrotnie już(!)] ze smakiem, o kim można powiedzieć, że nienawidzi prawie szpinaku, właśnie od czasów przedszkolnych.

Składniki.
* 50 dag makaronu świderki;
* 50 dag kiełbasy (zwyczajna, śląska);
* 50 dag szpinaku świeżego; ¹]
* 4 cebule (wielkości jaja kurzego);
* 300 ml śmietany do zup;
* 3-4 jaja;(lub +2 jeśli więcej szpinaku);
* 15 dag sera żółtego;
* 75 ml oleju;
* 1½ łyżki (płaskiej) soli;
* 1 łyżka bazylii;
* 1 płaska łyżeczka pieprzu zielonego, zmielonego;
* ¼ łyżeczki gałki muszkatołowej;
* 4 ząbki czosnku;
* ok ½ szkl wody; ²]
* 5 dag margaryny ( do smarowania brytfanny);
* ok ¼ szkl kaszy kuskus.
Oraz: - odrobina papryki słodkiej do dekoracji (na foto ukośne paski).

Do zapiekania: użyłem brytfanny [36 x 21 x 7 (cm)].

¹]-można mrożony szpinak; ilość szpinaku jeśli ktoś lubi, można śmiało zwiększyć do 75 dag, tylko dla lepszej spójności, do lekko wystudzonej już mieszanki makarono-szpinakowej lepiej dodać dwa jajka.

²]- tylko jeśli użyjesz świeży szpinak.
Wykonanie. 
 Makaron ugotuj al'dente w wodzie z 1 łyżką soli, przelej zimną wodą do wystudzenia, wlej 25 ml oleju, wsyp bazylię, dodaj zgnieciony 1 ząbek czosnku, wymieszaj odstaw, nawet na całą noc.
Ser zetrzyj na gruby wiór, śmietanę rozbełtaj z jajami i ½ łyżeczki soli. Odstaw.
Cebulę pokrój w piórka, podsmaż na patelni z 50 ml oleju, gdy zacznie lekko żółknąć dodaj szpinak, wlej szkl. wody ¹], wymieszaj, przykryj i duś pod przykryciem na małym ogniu, od czasu do czasu mieszając. Po ok 15 minutach posól, dodaj gałkę muszkatołową i zmiażdżone 3 ząbki czosnku, po ok 5 minutach odstaw z ognia, pozostaw pod przykryciem.
Równolegle na drugiej patelni:
- pokrojoną w bardzo cienkie półplasterki kiełbasę, wrzuć na patelnię (nie dawaj tłuszczu!), podlej pozostałą ilością wody trzymaj na silnym ogniu, często mieszaj, podsmaż do lekkiego zbrązowienia.
  Połącz zawartość obu patelni, dodaj ¾ ilości makaronu oraz pieprz, wymieszaj.
Brytfannę wysmaruj margaryną, obsyp kuskusem, dno wyłóż warstewką z połowy pozostałego makaronu, wyłóż równą warstwą mieszankę: makaron-szpinak-cebula-kiełbasa.
Lekko ugnieć całość, wyłóż na wierzch pozostały makaron, polej śmietaną rozbełtaną z jajem, posyp serem i zapiekaj w temp 180º C pod przykryciem (folia aluminiowa lekko podziurkowana) 50 min, następnie ok. 15 minut, w temp 200º C , do lekkiego przypieczenia sera, najlepiej już na wyższym poziomie piekarnika.
  Idealnym dodatkiem jest pomidor, obrany ze skórki, pokrojony w 6-8 ki, bez dodatków soli czy pieprzu.


- ¹]- jeśli użyjesz mrożony szpinak, wody nie dolewaj.

sobota, 6 października 2012

Sobotnia zapiekanka

... co zrobić gdy chętka na mięso odchodzi
człowiek zjadłby coś nieco lżejszego
a nic na myśl nie przychodzi
prócz jabłek i czegoś chińskiego
na przekór zamiast z kraju środka
bierzesz to coś z kraju samby (tam też się to coś spotka)
dodać trzeba owoc zakazany ten z raju
jaj kilka i cynamonu
danie tworzysz szybko
warte nawet tronu
tak właśnie dzisiejszego ranka
powstała niniejsza obiadowa zapiekanka ...

Składniki.
* 3 szkl. ryżu;
* 5 szkl wody;
* ¼ łyżeczki soli;
* 1 łyżka masła;
* 1 szkl mleka;
* 1,5-2,0 kg jabłek słodko winnych (już po obraniu i bez gniazd nasiennych);
* 5 jaj;
* ¾ szkl cukru z trzciny cukrowej;
* 20 g cukru waniliowego/wanilinowego;
* 1 łyżka margaryny;
* ½- szkl. bułki tartej;
* 1 czubata łyżka cynamonu mielonego.

Użyłem do zapiekania formy 34x20x6 cm.
Wykonanie. 
Ryż ugotuj na półtwardo w 5 szklankach wody, dodaj masło wymieszaj, odstaw. Po wystudzeniu, wlej mleko z rozpuszczonym cukrem waniliowym wymieszaj dokładnie.
Jabłka zetrzyj na gruby wiór, wymieszaj z cynamonem, dwa jabłka pokrój w cienkie plasterki.
Żółtka jajek utrzyj z ½ szklanki cukrem, białka ubij na sztywną pianę, połącz je razem i wymieszaj z wystudzonym ryżem.
Naczynie do zapiekania posmaruj wewnątrz margaryną, wysyp tartą bułką.
Wykładaj warstwami ryż i jabłka, wierzchnią niech tworzy ryż, który posyp lekko cynamonem, na którym poukładaj plasterki jabłek, posyp całość pozostałą, ilpścią ¼ szklanki cukru.
Zapiekanie: wstaw do gorącego piekarnika temp.180 º C, ok 50 min. przykrytej +10 min. zapiekaj odkryte.
Doskonale, jako uzupełnienie, spisuje się położona na talerzu obok zapiekanki,ubita „Śnieżka” z dodatkiem łyżki startej czekolady.
Uwaga: w zależności od słodyczy własnej jabłek, można je dosłodzić. Moje z działkowego zbioru, nie wymagały tego zabiegu.

wtorek, 2 października 2012

Wołowina obiadowa

  Ten przepis jest pozornie podobny do tego przepisu  chociaż właściwie tylko drugi człon jego nazwy jest taki sam. Ilość składników jak zwykle u mnie jest nieco wydłużona, ale to głównie dotyczy przypraw. Niestety  ( a może  stety) mam do nich słabość i zawsze staram się poszukiwać czegoś nowego w tradycyjnych składnikach bazowych, mam nikła nadzieję, że Ty również zawsze poszukujesz czegoś nowego i może ten przepis zainspiruje Ciebie do poszukiwań.


Składniki.
* ok 1,00 kg wołowiny ( miałem ligawę);
* ok 50 dag boczku wędzonego surowego;
** 16-20 kapeluszy grzybów suszonych;
** po ½ łyżeczki: bazylii;mieszanki suszu warzywnego; tymianku; majeranku;
** 1 łyżeczka rozmarynu (nie więcej!);
** ½ łyżeczki pieprzu naturalnego (świeżo zmielonego)
** 6-8 ziaren jałowca;
** 4-5 liści laurowych;
** 50 ml oleju/oliwy;
** 25 ml koniaku lub brandy;
* 1 duża marchewka;
* 1 średni pasternak;
* 4 duże cebule;
* 1 owoc papryki czerwonej;
* 50 ml oleju o smaku maślanym ¹] lub tyle samo masła klarowanego;
* 1 kostka mięsna (używam WINIARY);
* 1 kostka bulionu wołowego (jw);
* ½ szkl. skrobi kukurydzianej;
* 1 łyżeczka płaska mąki kukurydzianej;
* 2 ząbki czosnku.
------------------------------
¹]- niestety, dostępny u nas tylko w sklepach internetowych, przynajmniej u mnie w sieci handlowej niedostępny.
Wykonanie. 
Ziarna jałowca dokładnie pognieć, połącz razem wszystkie składniki oznaczone dwiema gwiazdkami.
Wołowinę pokrój na 1,5 – cm grubości plastry, (wychodzi 14-16 porcji), tyle samo plastrów wykrój z boczku.
  Oba mięsa wymieszaj ze sporządzoną „zaprawą”, po godzinie plastry wołowiny potraktuj z obu stron „tłuczkiem igłowym” (patrz foto),
  zyskujesz tym poprzecinanie włókien mięsa i ułatwisz przenikanie przypraw. Poprzekładaj w misce warstwami:wołowinę z boczkiem, pozostaw na noc. Na noc namocz grzyby.
Naczynie w którym będziesz piec mięso wyściel na dnie jak najcieniej poszatkowaną w plasterki, marchewką i pasternakiem.

Na tym podłożu układaj półleżącymi warstwami: wołowinę- dwa kapelusze- grzybów- plaster dość gruby (5-10mm) cebuli, boczek … Wyszło mi trzy rzędy  w naczyniu 34x20cm. Pomiędzy rzędy mięsa powciskaj pokrojoną dowolnie paprykę. Polej po wierzchu olejem o smaku maślanym, lub masłem klarowanym.

Wstaw do piekarnika nagrzanego do 180ºC( z termoobiegiem), po 10 minutach przykryj i zapiekaj około 40 minut.
Z płynu po gotowaniu grzybów, kostek mięsnej i rosołowej, czosnku przeciśniętego przez praskę, skrobi i mąki sporządź mieszankę, której w całości powinno być około 0,5 litra, jeśli trzeba dolej wodę, polej mięso, zwiększ temperaturę do 200ºC, po 10 minutach odkryj i dopiekaj jeszcze ok 10-15 minut.
Jedliśmy z kopytkami i surówką z kapusty pekińskiej.

poniedziałek, 1 października 2012

Placki fasolowo - kalafiorowe

 Miała nas, rok temu, odwiedzić osoba nie jedząca mięsa, chociaż  nie uważająca siebie za vege, czy jarosza, ot po prostu : " nie jem mięs ". Przeleciałem przepisy internetowe i zainspirowany kilkoma przepisami stworzyłem swój. Po "posiedzeniu" i konsumpcji pozostało kilka placków, o których zapakowanie poprosiła mnie osoba dla której "stworzyłem" te placki, dodatkowo poprosiła o przepis. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie jej ponad 30 lat uprawiany zawód: kucharz. I to wcale nie w tzw."knajpach", ale o tym  dowiedziałem się już po wizycie. Nie powiem, to chyba najlepsza pochwała, chociaż już zawodowca-emeryta.
Serwowałem z pomidorkami koktailowymi, jak na foto.

Składniki.
* 50 dag fasoli białej lub czerwonej;
* 75 dag kalafiora;
* 1 szklanka szczypioru świeżego lub ½ suszonego;
* 2 jajka;
* 1 ząbek czosnku
* ½ -1 szkl mąki kukurydzianej;
* tymianek, rozmaryn, pieprz zielony, sól;
* olej do smażenia.
Wykonanie.
Fasolę ugotuj, dokładnie odsącz, zmiksuj ale niezbyt dokładnie. Kalafiora ugotuj (najlepiej na parze!) na pół twardo (modniej jest al dente), pognieć widelcem usuwając jednocześnie włókna z głąba.
Po wystudzeniu obu głównych składników połącz je, dodaj połowę mąki i pozostałe składniki, wraz z przeciśniętym przez praskę czosnkiem, dopraw i wymieszaj całość.
Odstaw na pół godziny. Powstała masa wina dać się uformować na kotleciki, jeśli trzeba dodaj resztę mąki.
Smaż na minimalnej ilości oleju, bez panierowania.
Gdy masz już wprawę w tzw „suchym smażeniu” i używasz patelni teflonowej, olej wlej do masy i dokładnie wymieszaj, potem smaż już bez natłuszczania patelni.
Doskonałe jako zwykłe danie, kolacja, przekąska czy jako posiłek podczas wypadów na ryby, grzyby, po zawinięciu w folię aluminiową.