poniedziałek, 23 grudnia 2013

Życzenia, życzenia ...

Gdy ta jedyna w roku cicha noc nadchodzi, a głos Dziecięcia nas budzi,
Gdy nastaje
Myśli rozbiegane stają się ciepłym żarem spajającym nasze myśli w jedno,
Każdy coś sobie życzy, by się stało, by się spełniło, by przyszło.
Tak i ja wraz ze swoją Rodziną, składam Wam najserdeczniejsze życzenia
Żeby spełniły się Wasze marzenia, a przede wszystkim,
Żeby zdrowie Was nie opuszczało, by portfele nie chudły
Dzieci nie musiały stron Ojczystych opuszczać
Żeby Uśmiech z twarzy wam nie schodził,
A łzy tylko ze szczęścia z oczu Wam płynęły
W tę noc i kolejne dni, nadchodzącego, już kolejnego, nowego
Z całego serca życzymy
                                                             Kazik z Rodziną

niedziela, 22 grudnia 2013

Kapusta wigilijna pani Febronii

  W mieście moim jest słynna (nie tylko w nim), szkoła ucząca zawodowego gotowania i kelnerki. Kiedyś w latach mojej młodości były to Zasadnicza Szkoła Gastronomiczna i Technikum Gastronomiczne, dziś jest to Zespół Szkół Gastronomicznych im. Febronii Karamać. Wspaniałej Kobiety, nauczycielki zawodu, kultury zawodowej etc.etc.- potem i dyrektorki szkoły-, czyli wszystkiego co wiąże się z szeroko pojętym zawodem gastronoma przez duże "G". Przez uczniów nazwana czasem "Babcią Karamać", a to ze względu na wielkie serce jak i stawianie wysoko poprzeczki, jak mniemam.
 Nie byłem Jej uczniem, ale ze względu na zawód mojej ś.p. Mamy jakoś stało się tak, że stały się chyba bardzo dobrymi znajomymi, a szczególnie podczas herbatek w domu u pani Febronii, które przyrządzał doskonale Jej mąż, gdy obie Panie wymieniały się pomysłami na coś nowego. Dziś mogę powiedzieć, że była to chyba "przyjaźń spod fajerek kociołków i patelni". Szkoda, że na skutek niezbyt przyjemnego  splotu wydarzeń w naszej historii (kraju) zaginęły wszystkie notatki sporządzone przez moją Mamę, które były częstokroć "dziećmi" tych spotkań u pani Febronii, przy ul. Krzywoustego.
 Przepis jest banalnie prosty tak w składnikach jak i wykonaniu, a zapewniam, smak niezapomniany: lekko słodkawy, ale nie do opisania słowami.
  Z pewną pomocą swojej Rodzinki, przypomnę dziś jeden z przepisów wigilijnych, kto wie, może jutro jeszcze zrobię, po (?) latach.

Składniki (proporcje z których otrzymuje się ok 2000g gotowego dania). 
* 1000 g kapusty kiszonej;
* 500 g cebuli;
* 1000 g marchwi;
* 250 g masła;
* 1000 g pieczarek;
* - sól, pieprz naturalny świeżo mielony.
Wykonanie.
Kapustę jeśli trzeba, można lekko opłukać ( proponuję dobrze odcisnąć najpierw i kwas zachować, żeby potem można było dodać jeśli zajdzie potrzeba).
Podlej kapustę lekko wodą, gdy osiągnie możliwie temperaturę wrzenia, dodaj 1/3 masła i duś na minimalnym ogniu, po ok 30 minutach dodaj startą na gruby wiór marchew.
W międzyczasie:
- na 1/3 masła podduś skrojone na bardzo cienko pieczarki, ale tylko do odparowania wody(!). Dodaj do kapusty.
- na pozostałej 1/3 masła zeszklij cebule pokrojoną w piórka, do momentu „chwytania brązowienia”. Dodaj do kapusty. 
Dopraw solą i pieprzem.
Duś jeszcze ok 1 godziny.

sobota, 21 grudnia 2013

Sałatka jesienna

  Sałatka niby jesienna, ale okazało się, że prawdopodobnie będzie i świąteczną. Jako adwentowa już się sprawdziła, chociaż zrobiona była faktycznie na pierwszy dzień tegorocznej jesieni. Tak to jest w moim domu, że najbardziej smakuje moim Pomarańczom, robienie czegoś z przypadku i "z niczego".
Czy mają rację, musisz sprawdzić, mnie nie wypada zachwalać.

Składniki
* 1 kalafior nie za duży;
* 1 owoc papryki czerwonej(żółtej);
* sok z jednej cytryny (może być koncentrat)
* 1 jabłko winno kwaśne;
* 4-5 liści sałaty rzymskiej;
* 1 nieduża cykoria;
* 1 cebula średnia;
* 2 łodygi selera naciowego;
* ½ łyżeczki pieprzu naturalnego (najlepiej zielony);
* 1 łyżka kopru lub natki pietruszki;
* 1 łyżka cebulki zapiekanej;
 * 1 łyżka kremu balsamicznego białego;
* 1 łyżeczka bazylii;
* 1 pomidor;
* 2 jaja (ugotowane na twardo);
* ½ limonki;
* po 1 łyżce oleju arachidowego i z orzechów włoskich;
* - soli, ilość w miarę potrzeb;
 Można dodatkowo 1-2 łyżki majonezu. 
Wykonanie  
Kalafiora rozbierz na jak najmniejsze różyczki, wrzuć do osolonego wrzątku na 3 minuty, zagotuj i natychmiast odcedź, przelej zimną wodą, wrzuć do zimnej wody z sokiem z cytryny, pozostaw do pełnego wystudzenia.
Pokrój dowolnie pozostałe składniki (sałata rzymska jest jedyną sałatą którą można kroić(!), ale równie dobrze możesz ja porwać na drobne kawałki, tak samo cykorię pozbawioną grubej części nerwu liściowego (tą pracę lubią robić małe dzieci). Cebulkę zapiekaną należy lekko posiekać, tak jak natkę. Jaja pokrój w kostkę, tak samo pomidora, po obraniu i usunięciu nasion
Całość wymieszaj pamiętając o dodaniu odsączonego kalafiora, oraz wszystkich przypraw suchych oraz soku z limonki. Odstaw na 30 minut, dodaj krem balsamiczny, oleje, jeśli chcesz dodaj majonez, wymieszaj wszystko i możesz już zachwycać się smakiem.

sobota, 14 grudnia 2013

Szarlotkowe babeczki halogenowe

 Miesiąc  temu moja Lepsza Połowa piekła szarlotkę, ale pozostało nieco ciasta, jabłka (działkowe jeszcze) były pod ręka i następnego dnia, ... z nudów zrobiłem dodatkowy deser. Właściwie musiałem, bo szarlotka znikła w sposób bliżej mi (nam) nieznany.

Składniki.
* 50 dag jabłek winno kwaśnych;
* 1 łyżeczka cukru;
* kilkanaście truskawek zamrożonych(!);
* 1łyżka cukru grubego, kryształ;
Ciasto:
* 2+½ szklanki mąki (typ450)(Krupczatka);
* ½ szklanki mąki ziemniaczanej;
* 1 szklanki mąki (typ500)(Wrocławska);
* ½ szklanki cukru;
* 2 jaja;
* 25 dag masła lub margaryny do pieczenia;
* 20 g proszku do pieczenia(1 opakowanie).
Wykonanie.
Jabłka po obraniu zetrzyj na gruby wiór, lekko posyp cukrem, pozostaw na ok 2 godziny.
Zagnieć ciasto z podanych składników, włóż do lodówki na ok 2 godziny.(ja zostawiam na noc, lub kilka godzin).
Foremki wyklej ciastem na grubość ok 0,5 cm, powkładaj jabłka, na wierzch połóż zamrożoną(!) truskawkę, uprzednio zanurzoną w grubym(!) cukrze.
Poustawiaj na niskim ruszcie piekarnika, najlepiej na perforowanej, załączonej tacy.
Piecz w temp 150 º C przez ok 30-35 minut. 

Po wyjęciu możesz jako dodatek słodzący polać masą kajmakową. 
 
 Najlepiej smakują na ciepło.

Fasola po bretońsku

    Długo zastanawiałem się nad tym przepisem (wstawić,l nie wstawiać), a to głównie ze względu na ilość składników. Dość często stawiany mi zarzut, rzekomo zniechęcający do wykonania moich przepisów. Zakładając bloga, napisałem powód, dlaczego i dla kogo "czynię, co, i jak czynię".
  Jak i inne przepisy ten ma również dużo składników, no ale można nawet " zwyczajnego mielonego" zrobić na kilka sposobów zależnie od składników, tak jak i rumsztyk., czy gulasz, albo bigos ... itp.
  Swoje przepisy wszystkie bez wyjątku traktuję z szacunkiem tak dla spożywających jak i dla siebie, inaczej mówiąc, nie lubię "odfajkowania tematu". Tak jak w życiu i w pracy:albo z sercem i oddaniem zabieram się do tego co robię, albo nie zaczynam.
  Czy mam rację, cóż, tego nie wiem i może lepiej tego nie wiedzieć, czasem nieświadomość "pomaga" w ... brnięciu dalej błędną (może wygodną??!)ścieżką.
 Ten przepis wart jest poświęcenia składników, na rzecz zjedzenia czegoś naprawdę pysznego, na co mam maleńki dowód (foto na końcu) z gotowania i pobytu na północ od naszych bałtyckich plaż.

Składniki.
* 50 dag fasoli średniej lub dużej;
* ½ łyżeczki cukru;
* 30 dag boczku lub podgardla naturalnie(!)wędzonego, nie „chemicznie”;
* 30 dag kiełbasy grubo mielonej;
* 15 dag cebuli;
* 2 świeże pomidory;
* 500 ml soku pomidorowego zagęszczonego, z własnych przetworów; ¹]
* 1 szt owoc papryki świeżej;
* 6 liści laurowych;
* 4 ziarna jałowca;
* ok. 250 ml zagęszczonego wywaru z kości i warzyw;²]
lub 1 kostka mięsna "Winiary";
* ½ łyżeczki tymianku;
* ½ łyżeczki pieprzu cayenne;
* 2 - 4 ząbki czosnku ;
* 1 łyżka czubata majeranku;
* 20 g papryki słodkiej mielonej;
* 1 łyżeczka pokruszonego suszu grzybowego; ³]
* 1 łyżeczka lubczyku suszonego;
* dodatkowo w miarę potrzeby: sól, papryka ostra mielona(cayenne).
--- --- ---
¹] – zamiennie 200 ml koncentratu pomidorowego ale najlepiej użyć własne przetwory, w moim przypadku wystarczyło pójść do piwnicy;;
²] – popularny w świecie kulinarnym, doskonały jako poprawiacz smaku, zdrowa alternatywa dla „kostek” z chemią;
³] – pokruszone, suszone grzyby leśne zmieszane z suszoną pieczarką, lub same pieczarki stanowią doskonały dodatek do wielu potraw i sosów.

 Wykonanie. 
Fasolę z dodatkiem cukru namocz na noc, ale jeżeli użyjesz własnej, prosto z działki, moczenie nie jest potrzebne. Oczywiście możliwe to jest w tzw. „sezonie”. Ugotuj w tej samej wodzie do miękkości, ale nie rozgotuj. Wody powinno być tyle by sięgała cały czas do poziomu fasoli w garnku. Nie dodawaj soli.
Pokrojony w dowolną kostkę boczek /podgardle, wysmaż dość mocno, ale nie całkowicie, przełóż łyżką cedzakową do miski, na tłuszczu podsmaż kiełbasę, dodaj odcedzoną do boczku. Na tym samym stale tłuszczu podsmaż pokrojoną w piórka cebulę, gdy zacznie lekko brązowieć dodaj pokrojone w plastry pomidory (bez skórek), boczek i kiełbasę, oraz pokrojoną w dowolne kawałki paprykę. Podduś całość ok 5 minut, dodaj sól, susz grzybowy i tymianek, po 10 minutach przełóż wszystko do fasoli. Dodaj resztę składników ( ziarna jałowca zgniecione), oprócz majeranku. Pogotuj na małym ogniu całość ok 20 minut, dodaj majeranek, po chwili sprawdź i jeśli trzeba, dopraw.
Czasem, jeśli nie wybieram się nigdzie, zwiększam ilość czosnku przeciśniętego przez praskę, już na talerz.
Uwaga.
Przestrzegaj zasady: jeśli pieprz naturalny to nie ostra papryka, możesz za to użyć tylko pieprz ziołowy, co nawet jest korzystne w smaku, ale to już rzecz gustu. Czasem robię takie zamiany, z dobrym skutkiem.
P.S.
Tym razem użyłem (świeży zbiór z działki) dwie odmiany fasoli duże ale białą i fioletowo-czarną , stąd na fotach dziwnie wyglądająca „czarna” fasola.
 A to pamiątkowe foty sprzed czterech lat zza morza.(24.08.2010.)
Przed konsumpcją, w "garnuszku" 7 litrowym.

 Po konsumpcji, ...
przez trzy osoby w tym jedna jadła "to cudo" pierwszy raz w życiu, ilość "dokładek" taktownie pomijam.

środa, 11 grudnia 2013

Papryka faszerowana z kalafiorem

 Papryka faszerowana nie jest już żadną nowością, ale jednak warta przepisów zależnie od różnych dodatków, farszów, jest wciąż odkrywana.
Składniki.
* 8 dużych owoców czerwonej papryki;
* 1½ szklanki ryżu;
* 25 dag pieczarek;
* 5 cebul (wielkość jaja);
* 1 kalafior;
* 4 łyżki oleju z ryżu;
* 3 -4 szkl ciepłej wody;
* 1 kostka bulionu grzybowego (WINIARY);
* 2 kostki mięsne (WINIARY);
* 1 podwójny filet z kurczaka (można więcej);
* 3 ząbki czosnku;
* kilka liści kapusty włoskiej;* po 1 łyżce: majeranku; bazylii
* ½ łyżeczki pieprzu zielonego;
* 1 łyżeczka papryki słodkiej;
* 2 łyżki natki pietruszki;
* opcjonalnie: tymianek, cząber;
* sól - raczej już nie będzie potrzebna.
 Wykonanie.
Ryż zalej trzema niepełnymi szklankami (ok. 600 ml) wrzątku, pogotuj 2-3 minuty, odstaw do czasu pełnego wchłonięcia wody. Nie dodawaj soli(!)
Paprykę, po wycięciu niezbyt dużego otworu wokół ogonka, oczyść z nasion., a odcięte ogonki staraj się zachować przy „operowanym” owocu(!)

Pieczarki i cebulę posiekaj w rozdrabniaczu (stosuję tzw „trzy-cztery miksy” na turbo), podsmaż na połowie oleju do lekkiego załapania brązu, dodaj do ryżu.
Dodaj majeranek, bazylię, pieprz, zmiażdżony praską czosnek, posiekaną pietruszkę, oraz rozpuszczoną w szklance wody, kostkę grzybową. Jeśli lubisz, dodaj tymianek lub cząber. Farsz wymieszaj dokładnie, napełnij papryki.
Kalafiora rozdrobnij na niewielkie różyczki, wrzuć do niesolonego wrzątku, na 5-7 minut, ale nie gotuj. Dno brytfanny wyłóż liśćmi kapusty poustawiaj papryki.
Filet z kurczaka pokrojony wzdłuż włókien w paski podsmaż na dużym płomieniu. W miejsca luźne między papryką wrzuć podsmażone mięso z kurczaka,
na wierzch poukładaj różyczki kalafiora i polej go rozpuszczonymi w 2-3 szklankach wody bulionami mięsnymi.
Zapiekaj ok 50 minut w temp. 180º C (z termoobiegiem)pod przykryciem , odkryj i dopiecz jeszcze ok 10 minut.

poniedziałek, 9 grudnia 2013

Keczup lekki

 Sezon przetwórczy faktycznie już minął, ale surowce jakie są potrzebne, w sklepach można kupić, tak więc,  ... nic straconego. 
Ten keczup jest z gatunku łagodnych.

Składniki.
* 1,0 kg pomidorów;
* 3,0 kg owoców papryki słodkiej;
* 25 dag cebuli;
* 4 dag czosnku;
* 10 dag jabłka kwaśno-winnego;
* 1 łyżka płaska soli;
* 1 łyżka cukru;
* 50 ml octu winnego/jabłkowego;
* 1 łyżeczka płaska chili mielonego(lub ½ pasty chili); ¹]
* 2 łyż. czubate suszu grzybowego mielonego(zamiennikiem: sos sojowo-grzybowy);
* 1 czubata łyżka majeranku;
* ¼ łyż. zmielonej gałki muszkatołowej;
* 1 łyż. curry;
* ½ łyżeczki. imbiru mielonego.
* 50 - 75 ml oliwy;
------- ------- -------
Wykonanie.
Paprykę pozbaw ogonków, jabłka pozbaw części nasiennej, cebulę obierz z łupin, pokrój wszystko na dowolne części, również pomidory. Poduś na minimalnym ogniu wszystko, jeśli uda się, nie dopuść do silnego (najlepiej wcale) wrzenia. Przetrzyj wszystko przez sito lub zmiksuj na jednolitą papkę, ale tak by nie można było nawet wyczuć(!) skórek z papryki i pomidorów. Dodaj resztę składników oprócz octu, curry i imbiru. Podduś około 30 minut, dodaj pozostałe:ocet curry i imbir, po 10-15 minutach dokonaj próby tzw "zimnego talerzyka", jeśli trzeba dopraw wg uznania.
Wkładaj do słoików wg własnej sprawdzonej metody. Ja po wystudzeniu samoistnym, robię jeszcze raz próbę, doprawiam jeśli trzeba, pakuję w słoiki i pasteryzuję ok 10 minut. Mam większą pewność przechowania, nawet na dwa, trzy lata.
   -----
 Tu ważna uwaga (którą dodaję przy chyba każdym przepisie podobnego "produktu"): wystudzona pasta, robiona próba tzw "zimnego spodka", tuż po ugotowaniu ma zupełnie (!)inny smak, dlatego zalecam "odstanie" i samoistne wystudzenie w mniejszej ilości np. szklanki, spróbowanie i dopiero ewentualne doprawienie z wyczuciem, szczególnie przy dodawaniu pasty chili.

środa, 20 listopada 2013

Halászlé czyli zupa rybna prawie po węgiersku

 Miały być dzisiaj na "lekki obiad" smażone rybki, ale "komuś" przypomniało się , oczywiście z "dziwną miną:  " ... ciekawe, czy kiedyś w końcu zjemy to twoje, znane tylko z opowiadań i wspomnień, halászlé (wym: holasli) ...". Ryby co prawda wczoraj, po wędkowaniu, zostały oprawione i doprawione, ale takimi przyprawami, które nie były szkodliwe dla zmiany repertuaru.
No i co miałem robić. Tylko karpia musiałem dokupić, bo szczupak jednak jest za "chudy", a poza tym wolimy go w innym "zestawieniu".
 Zupę tą jadłem kilkakrotnie na Węgrzech i za każdym razem była inna, chociaż miała tą samą nazwę, dopiero na puszcie, Imre wyjaśnił mi, że w każdym regionie jest ona faktycznie inna. On robił właśnie tą, którą Ci proponuję niżej, przecieraną, która i mnie przypadła najbardziej "do żołądka", podawana z białym, odrywanym ( nie krojonym!) od całego bochenka chlebem. Nic innego nie pasuje do tego dania i nic tak nie przypomina mi tamtych lat na węgierskiej prerii.
 No tylko brakuje zapachu dymu przenikającego do kociołka i ceramicznej miski na drewnianym stole pod chmurką ...
 Składniki
* 1,0 kg ryb słodkowodnych (tzw. drobnicy);
* 1,0 kg karpia (szczupak, sandacz, lin);
* 10 dag marchwi;
* 10 dag pietruszki;
* 10 dag cebuli;
* 5 dag selera;
* 200 ml koncentratu pomidorowego;
* 1 łyżka (20g) papryki słodkiej mielonej;
* ½ łyżeczki papryki ostrej mielonej; ¹]
* 3 liście laurowe;
* 3 ziarna ziela angielskiego;
* szczypta gałki muszkatołowej;
* 200- ml śmietany do zup;
* 1-2 żółtka surowe; ²]
* - pęczek kopru lub natki pietruszki;
* - sól, cukier, (opcjonalnie:pieprz zielony);
*-  wodę w ilości takiej by zupa miała konsystencję ciasta naleśnikowego.                                                         ____________________________

¹] - możesz użyć Pasty chili , tylko użyj „z czuciem”, bo dodać można, ale ująć już nie. ;)
²] – nie jest to konieczne, jak mi się wydaje (po kilku próbach !) bardziej zagęszcza zupę.
Wykonanie.
Ryby dokładnie oczyść, odetnij łby, małe ryby pozostaw w całości, duże podziel na dzwonka, ok 1,5 cm grubości.
 Sporządź wywar z warzyw z dodatkiem ziela i listków, prawie rozgotowane wyjmij, liście i ziele pozostawiając w wywarze i zmiksuj z dodatkiem niewielkiej ilości wody, odstaw.
 W wywarze obgotuj dzwonka (jak do ryb w galarecie, czyli ok. 5-7 minut)) w lekko osolonej, minimalnej ilości wywaru, dodając grubsze części kopru lub natki pietruszki. Po wyjęciu ryby i delikatnym usunięciu ości pozostaw dzwonka pod przykryciem aby zbytnio nie wystygły.
 Łodyżki kopru, pietruszki liście i ziele pozostaw i do garnka wrzuć teraz łby, część ogonową większej ryby tej krojonej w dzwonka i drobne ryby (możesz je podzielić na mniejsze kawałki ale staraj się nie ciąć ości) uzupełnij wodą do 2-3 cm
ponad poziom wsadu. Gotuj do mocnego rozgotowania ryb tj. ok 30 - 40 min. Łby wyrzuć, oraz liście i ziele z wywaru, a ryby oraz koper, natkę przetrzyj przez sito. Podczas przecierania, przelewaj sito wywarem z ryb i warzyw, co znacznie ułatwia przecieranie., możesz użyć niewielką ilość wrzątku, jeśli przetarte ryby będą zbyt gęste. Przecieraj do czasu gdy już nie będzie przecier przechodził przez sito, nie przejmuj się dużym "odrzutem".
 Zmiksowane warzywa połącz z przetartymi rybami, uzupełnij wodą do uzyskania konsystencji nieco rzadszej niż ciasto naleśnikowe, gotuj ok 10 minut dodaj koncentrat, obie papryki i gałkę sól; cukier, czyli już dopraw do smaku.
Rozprowadź żółtko ze śmietaną, dodaj do zupy, zagotuj.
Podawaj na gorąco z wkładką z dzwonka rybnego, posypane koprem lub natką i białym pieczywem.
Pieprz dodaj wg uznania, chociaż nie jest zbytnio potrzebny, ale w tym przypadku można złamać zasadę: " nie pieprz gdy ostro papryczysz" i na talerzu pieprz każdy można dodać

 Jeśli w sporządzeniu dania pomogą Ci foty, to ...
przygotuj wywar z tych składników, pamiętając, że paprykę pokrojoną dodasz już na końcu, możesz nawet surową dodać na talerz.


 5 -7 minut gotuj dzwonka
teraz te rybki... 
... wrzuć do tego samego wywaru, na 30- 40 minut ...
... w międzyczasie powyjmuj ości, ale delikatnie...
 ... żeby uzyskać takie gotowe wkładki...                                                                                           


...po przecieraniu i połączeniu warzyw, ryb i doprawieniu w garnku ...
gdy już będzie gotowe, to już tylko na talerze.

 Smacznego, teraz już dasz sobie radę, prawda?