wtorek, 17 lutego 2015

Walentynki ...

Były, minęły, następne za rok, ale u nas są zawsze, chociaż bez nazwy ...
... przy herbacie
 i przy kawie ...
P.S.
 Wafle  to właściwie powstały po robieniu skórek pomarańczowych (tym razem obgotowywanych w mleku)  w czekoladzie i  w wiórkach kokosowych; w migdałach; w orzechu włoskim.
Po obtoczeniu wrzuciłem wszystkie "otoczki" do masy czekoladowej ...
 całość podgrzana w kąpieli parowej ...
aż do uzyskania masy w miarę gęstej ...
po zdjęciu z kąpieli dodałem po 25 ml "Amaretto" i "Soplicy -orzech laskowy" ...
  andruty, ...
   i szybkie rozsmarowanie gorącej masy ...
pozostało tylko bardzo mocne dociśnięcie i pozostawienie na kilka godzin.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz