Przepis
ten miał uprzednio dwie wersje: bez zeskrobywania przełożenia i
część oskrobaną. Wersja jaką podaję wyżej jest dużo lepsza,
śledź jest bardziej subtelny
w smaku w g oceny moich „degustatorów”, zaznaczam, bardzo
rozkapryszonych;-).
Składniki.* 3 śledzie (6 płatów matiesów);
* 2 średnie cebule;
* 1/4 szkl. czosnku szczypiorkowego (można suszony); ¹]
*
2 owoce papryki czerwonej;
*
150
- 200
ml oliwy lub dowolnego oleju; ²]* 1 łyżeczka pieprzu zielonego świeżo mielonego;
* 1 łyżeczka bazylii;
* 1 łyżka pomidorów suszonych;
* 1/2 łyżeczki imbiru mielonego;
* 1 łyżeczka liści laurowych mielonych;
*
1/3 szklanki
szczypioru świeżego.
Opcjonalnie:
* szczypta mielonego jałowca.
* szczypta mielonego jałowca.
–-----
–-----
¹]
–
użyłem
sporządzony jesienią czosnek
szczypiorkowy
w oleju, pasteryzowany; jednak
lepszy jest świeży, ale
można zamiennie użyć 1 ząbek czosnku;²] – nie podaję odmiany, rzecz gustu.
Wykonanie.
Śledzie
wymocz, ale nie za mocno, pamiętając, że cebula i papryka trochę
odbiorą soli. Wysusz
płaty papierowym ręcznikiem, pozostaw
w całości.
Możesz
pokroić od razu, ale pozostawienie płatów w całości ułatwi
potem zdejmowanie „zaprawy”.
Rozdrobnij
jedną cebulę i jedną paprykę, dodaj
imbir,
pieprz,
bazylię, suszone pomidory, liście laurowe, czosnek i całość po
wymieszaniu poprzekładaj między płaty śledzi,
po 2 -3 godzinach dolej ok
200ml oliwy/oleju wymieszaj i odstaw
na minimum 5-6 godzin.
Po
odstaniu odrzuć, lekko zeskrobując ze śledzi, poprzednie
przełożenie, pokrój płaty na dowolne odcinki (ja kroję jak
zwykle na 1,5 – 2 cm kawałki), dodaj pokrojoną w piórka drugą
paprykę i bardzo cienkie piórka drugą cebulę i pokrojony drobno
szczypior, dolej olej, wymieszaj i po 1 godzinie podawaj.
Możesz
doprawić świeżo zmielonym zielonym pieprzem i odrobiną (!)
mielonego jałowca.
Zrobiłem
ciekawą próbę (patrz foto), na talerzyk dałem po łyżeczce:
majonezu , keczupu i musztardy (te dwa dodatki własnej „produkcji”).
Znów pełne zaskoczenie: każdy kawałek śledzia z tymi dodatkami
smakował inaczej i każdy był ... „super smacznisty”.
A nie "matiasy"?
OdpowiedzUsuńStaram się zawsze (przy b raku pewności;-)) najpierw sprawdzać pisownię, przed chwilą jeszcze raz to zrobiłem >>> http://encyklopedia.pwn.pl/szukaj.html?search=matiesy
UsuńMam nadzieję, że to wiarygodne źródło.
Szkoda, że uwaga/komentarz dotyczy tylko pisowni.
Pozdrawiam