Trochę zaniedbałem blogowania, wstawiam foty z pierwszomajowego czynu: postrzyżyny bukszpanu:

zrobione komórką, cyfrówka była w tym czasie na wojażach z młodszą latoroślą.
A tu już z 21 maja kilka fotek.
Zielnik, jak zapowiadałem, mniejszy ale jest majeranek, cząber, bazylia zwyczajna i czerwona, szałwia, rozmaryn, tymianek, szczypior czosnkowy niżej lubczyk pod nim wysiana kolendra i szałwia muszkatołowa, bardzo słabo widoczne jeszcze, ale już kiełkują.
Truskawki, po prawej trzy rzędy to rośliny trzyletnie, bliżej dwuletnie...
wyżej pomidory już będą mogły piąć się w górę(jak co roku) po plecionych rusztowaniach. Drewniane kołki wymagają stałej pielęgnacji: odkażania i mają krótkotrwały żywot.
Papryka już posadzona, łącznie 35 sadzonek, 20 słodkich reszta to odmiany ostre, jeszcze trzeba będzie parawan osłonowy zrobić, W głębi posiana fasola (3 odmiany).
Ogórki już mają swoją sieć, na razie rosną jeszcze w osłonie z butli po wodzie (zamiast kłopotliwego tunelu z folii). Gruszka będzie w tym roku miała niezłą ilość owoców, tak samo krzewy porzeczek, pełne owoców.
Jabłoń też w tym roku będzie miała dużo owoców, będę musiał pousuwać część zawiązków. Bukszpanowe drzewko dostarczyło mi dużo szczepek do nowych nasadzeń, róże rozwijają się prawidłowo, lawenda już "daje" swój aromat.
Całość truskawkowa,(niżej) w głębi trzy rzędy jednorocznych, za nimi winorośle.
Rzut okiem z werandy, po lewej magnolia,niżej poziomki i lilie białe, po prawej w głębi, za zielnikiem wychodzące z ziemi gladiole
Jeszcze raz zielnik ale już widok z werandy, kwitnący clematis, po prawej trawnik, jeszcze przed koszeniem. Pół godziny później już była skoszona
No i to by było na razie tyle, jutro znów wypad na działkę, po dzisiejszej ( właściwie już wczorajszej) burzy, bardzo łagodnej zresztą, podlewanie odpadnie ...
Może na rybki wyskoczę, do Warty mam około 300 metrów ...