Sporządzenie tego sosu zostało właściwie podyktowane brakiem dodatku do grilla (stwierdzone tuż przed wypadem z domu) na działkę, a sklepy były nieczynne. Arsenał piwniczny wystarczył, czas ok 20 minut.
Sos jest bardzo prostym w rzeczywistości, bez "dodatków smakowych", a jednocześnie pomaga w likwidacji "zapasów nadmiernych" z piwnicy
Składniki.
*
1 słoik (300ml) własnej sałatki robionej jako przetwory na zimę,
dwa warunki: bez kapusty; w składzie muszą być papryka, ogórki
cebula, najlepiej na occie jabłkowym, lub winnym;
*
200 ml koncentratu pomidorowego;
*
½ – 2(!) łyżeczek
pasty chili;
*
2 łyżeczki papryki słodkiej mielonej;
*
1 łyżeczka czosnku granulowanego;
*
1 łyżeczka bazylii, mocno pokruszonej, nawet na pył;
*
sól morska, cukier.
Wykonanie.
Sałatkę
zmiksuj ale niezbyt dokładnie, właśnie małe kawałeczki dodają „
tego czegoś” temu sosowi. Na sicie odcedź, niech jak największa
ilość zalewy odejdzie po zmiksowaniu, ale nie wylewaj soku. Dodaj
do odcedzonej mieszanki warzywnej pozostałe składniki, dopraw wg
własnej woli, jeśli uważasz że sos jest za gęsty , dolej
odcedzonej zalewy.
To
wszystko, chyba mięso na grillu jeszcze nie jest gotowe, a sos już
jest.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz