Składniki.
* 8
dużych
owoców czerwonej papryki;
* 1½ szklanki ryżu;
* 25 dag pieczarek;
* 1½ szklanki ryżu;
* 25 dag pieczarek;
*
5 cebul (wielkość jaja);
*
1 kalafior;
*
4 łyżki oleju z ryżu;
*
3 -4 szkl ciepłej wody;
*
1 kostka bulionu grzybowego (WINIARY);
*
2 kostki mięsne (WINIARY);
*
1 podwójny filet z kurczaka (można więcej);
*
3 ząbki czosnku;
*
kilka liści kapusty włoskiej;*
po 1 łyżce: majeranku; bazylii
*
½
łyżeczki pieprzu zielonego;
* 1 łyżeczka papryki słodkiej;
* 2 łyżki natki pietruszki;
* opcjonalnie: tymianek, cząber;
* sól - raczej już nie będzie potrzebna.
* 1 łyżeczka papryki słodkiej;
* 2 łyżki natki pietruszki;
* opcjonalnie: tymianek, cząber;
* sól - raczej już nie będzie potrzebna.
Wykonanie.
Ryż
zalej trzema niepełnymi
szklankami (ok.
600 ml)
wrzątku, pogotuj 2-3 minuty,
odstaw do czasu pełnego wchłonięcia wody. Nie dodawaj soli(!)
Paprykę,
po wycięciu niezbyt dużego otworu wokół ogonka, oczyść z
nasion., a
odcięte ogonki staraj się zachować przy „operowanym”
owocu(!)
Pieczarki i cebulę posiekaj w rozdrabniaczu (stosuję tzw „trzy-cztery miksy” na turbo), podsmaż na połowie oleju do lekkiego załapania brązu, dodaj do ryżu.
Dodaj
majeranek, bazylię, pieprz, zmiażdżony praską czosnek, posiekaną
pietruszkę, oraz rozpuszczoną w szklance
wody, kostkę grzybową. Jeśli lubisz, dodaj tymianek lub cząber.
Farsz
wymieszaj
dokładnie, napełnij
papryki.
Kalafiora
rozdrobnij na niewielkie różyczki, wrzuć do niesolonego
wrzątku, na 5-7 minut, ale nie gotuj. Dno brytfanny wyłóż liśćmi
kapusty poustawiaj papryki.
Filet
z kurczaka pokrojony wzdłuż włókien w paski podsmaż na dużym
płomieniu. W miejsca luźne między papryką wrzuć podsmażone
mięso z kurczaka,
na wierzch poukładaj różyczki kalafiora i
polej go rozpuszczonymi w 2-3
szklankach
wody bulionami mięsnymi.
Zapiekaj
ok 50 minut w temp. 180º
C (z termoobiegiem)pod przykryciem , odkryj i dopiecz jeszcze ok 10
minut.
Tak faszerowanej papryki jeszcze nie jadłem.
OdpowiedzUsuńChristo, prawdę mówiąc, zostałem zmuszony niejako do takiego farszu, bo nie miałem mięsiwa. Potem okazało się, że mam w zamrażalniku dwa filety z drobiu, a że farsz był już zrobiony, powstał dodatek, no i mały kalafiorek, zamiast do zupy jarzynowej na następny dzień poszedł jako uzupełnienie. Całość, była trafiona w apetyt Dziewczyn, chociaż Naczelna nie przepada za tymi kwiatami.
UsuńSzkoda, że po sezonie...
OdpowiedzUsuńBeatko, a co jest po sezonie?! Wszystko można dostać w sklepie:paprykę, pieczarki, kalafior.
Usuń