Płatki róży w tym roku przetworzyłem inaczej: na szklankę cukru sześć "ubitych" szklanek płatków, pół łyżeczki kwasku cytrynowego, 50 ml wody, 50 ml alkoholu i wszystko razem zmiksowane, potem w słoiczki, pasteryzacja 10 minut, i do piwnicy.
Czas nadszedł na koper.
Blaszki oczyszczone z grubszych "rdzeni":
Kiedyś zamrażałem w pojemnikach całe blaszki, ale stwierdziłem że nie jest to wygodny sposób: zajmuje miejsca zbyt dużo i nie jest to forma wygodna.
Pakowany/porcjowany koper i zamrażany w ten sposób jest łatwiejszy w przechowaniu, a także w użyciu. Zimą wystarczy wyjąć z torebki i zamrożony pokruszyć palcami, rozwinąć folię i dodać koper bezpośrednio do potrawy.
W ten sam sposób zamrażam natkę pietruszki ale tu trzeba przygotowując ją, dokładnie odrywać od łodyżek. Można rwać od razu na drobniejsze blaszki, albo dopiero kroić do użycia, po rozwinięciu z folii.
Rewelacja!!
OdpowiedzUsuńZafascynowała mnie ta róża.Wychodzi z tego taka galaretka rózana?
OdpowiedzUsuńMusiałem zejść do piwnicy i sprawdzić, żeby Ci odpowiedzieć. Stwierdziłem że jest to jednak inny sposób i wkleję jako nowy przepis, a w nim będziesz miała odpowiedź.
Usuńpychol :-))
Kaziu, wieki całe mnie u Ciebie nie było. Koperek mrożę namiętnie ale w słoiczku, tak mi po prostu jest najwygodniej. Zaraz muszę nadrobić u Ciebie zaległości :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Malwinna
Malwinno, każdy sposób dobry. Słoiczek jest o tyle niewygodny, że jednak to szkło, a i samo wyjmowanie z niego kopru (jak dla mnie!) nie jest wygodne. No i jednak sprawa miejsca w zamrażarce takiej jak mam (3 szuflady w dolnej części lodówki)narzuca mi sposób przechowywania.
Usuńpychol ;-p))
Genialny ten pomysl z takimi malymi porcyjkami w folii.Ja mroze glownie w pudelkach plastikowych po lodach np,ale teraz zrobie twoim sposobem,zawsze to lepiej taka porcyjke wyjac.Super:)
OdpowiedzUsuń... no i sprawa miejsca w zamrażarce, chociaż, przy dużej, szafkowej, można oba sposoby połączyć. W małej zamrażarce, dwu-trzy szufladkowej, korzystniejsze jest użycie woreczka z suwakiem.
Usuń