Przepis
ten w niezmienionym składzie, proporcji jak i wykonanie (zawijanie
formujące w ściereczkę) stosuję od czasu jego poznania, od ponad
30 lat.
Robiony
w tej wersji był przez rodowitego prażanina, właściciela
berlińskiej restauracji i od razu stał się moim ulubionym zastępcą
ziemniaków. Również Rodzinie przypadł do gustu, czasem nawet w
wersji kromek z tosta, z dodatkiem szklanki ciepłego mleka.
Składniki.
*
80 dag mąki typu 550 (lub typ 500 np. krupczatki);
* 250 -300 ml mleka 2-3%;
* 250 -300 ml mleka 2-3%;
*
5-6 kajzerek lub pół bułki paryskiej, już pół czerstwych;
* 15 - 20g świeżych drożdży; ¹ ]
* 15 - 20g świeżych drożdży; ¹ ]
*
1 łyżeczka soli (do ciasta);
*
3 łyżki soli (do gotowania);
* 3-4 jaja;
* 1 płaska łyżeczka cukru.
* 3-4 jaja;
* 1 płaska łyżeczka cukru.
-------
------- --------
¹ ]- nie wiem dlaczego, ale czasem konieczna jest większa ilość drożdży, mimo tego samego typu mąki.
¹ ]- nie wiem dlaczego, ale czasem konieczna jest większa ilość drożdży, mimo tego samego typu mąki.
Wykonanie.
Zrób
typowe ciasto drożdżowe: w pół szklanki ciepłego mleka, „obudź”
drożdże, dodając cukier i pół łyżki mąki.
Przesianą
mąkę wymieszaj z pokrojoną w 1-2 cm kostkę bułkę, następnie
wyrób ciasto, pozostaw do pełnego wyrośnięcia.
W
odpowiednim naczyniu (używam brytfanny),wlej do połowy wysokości
wodę, dodaj sól, zagotuj.
Z
ciasta porób odpowiedniej wielkości wałeczki, pozostaw na 5 -10
minut, wkładaj na wrząca wodę, gotuj pod przykryciem tzw.
„purkotaniem” ok 5-8 minut na jednej stronie, następnie odwróć,
gotuj, również pod przykryciem, ok 10 minut nieco intensywniej.
Przygotuj
lnianą lub bawełnianą ściereczkę (mam tzw służbową wyłącznie
do tego celu) i po ugotowaniu każdy wałeczek ciasta wyjmij
najlepiej używając dwóch łyżek cedzakowych/szumówek) i zawiń w
ściereczkę, dość ciasno, na ok 3-5 minut.
Knedliki
są gotowe, do zamrożenia musisz je wystudzić , następnie po
spryskaniu oliwą
zawiń szczelnie(!) w folię aluminiową. Aby je
użyć po rozmrożeniu, wystarczy rozwinąć, pozostawić na 1-2
godziny i pokroić, i podgrzać na parze
Do
bezpośredniego spożycia gotowe są dopiero po wystudzeniu,
odgrzane na parze, uprzednio pokrojone w grube kromki.
Doskonały
dodatek w miejsce ziemniaków, kasz, ryżu, również z sosami
słodkimi.
Próba
z tradycyjnym mielonym, a także schabowym(!) wypadła również
pomyślnie.
najprawdziwsze knedliki! tylko takie robię
OdpowiedzUsuń