Kochanie, miłość i gotowanie jest sztuką, której uczymy się przez całe życie, a i tak umieramy będąc tylko uczniami.
niedziela, 17 marca 2013
Urlop z przymusu
Kochani,
ze względu na przymusowy urlop szpitalny na jakiś czas muszę Was
pożegnać. Na osłodę, jeślibyście za mną tęsknili pozostawiam
troszkę „pogryzek”.
Dziękuję za życzenia, od wczorajszego wieczora w domu, ale jeszcze ok. 6 tygodni będę jedno(lewo)ręczny. Mówiąc krótko, wyłączony z normalnego życia, czyli z kuchni też. Nie wiem jak wyrobię tyle czasu. O rehabilitacji na razie nie myślę, rzekomo ma być bardzo bolesna, przynajmniej przez miesiąc.
Dużo zdrówka życzę!
OdpowiedzUsuńDziękuję ...
Usuń(niżej reszta tekstu)
pychole dla Was
:-X
Kaziu czekamy na Twój powrót! Życzę szybkiego powrotu do formy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia, od wczorajszego wieczora w domu, ale jeszcze ok. 6 tygodni będę jedno(lewo)ręczny. Mówiąc krótko, wyłączony z normalnego życia, czyli z kuchni też. Nie wiem jak wyrobię tyle czasu. O rehabilitacji na razie nie myślę, rzekomo ma być bardzo bolesna, przynajmniej przez miesiąc.
Usuń