Składniki.
* 6-8 tuszek nototenii;
* 1 duża cebula;
* ½ szkl mąki ryżowej lub kukurydzianej;
* 1 łyżka suszu mieszanki warzywnej ;
* 100 ml oliwy/oleju do smażenia;
* 10 – 15 liści laurowych;
* po 5 ziaren jałowca i ziela angielskiego;
* 3 duże ząbki czosnku;
* ½ łyżeczki lubczyku suszonego;
* ½ łyżeczki soli;
* ¼ łyżeczki miodu;
* 250 ml octu z jabłek/winnego; (**)
* ok. ½ łyżeczki pieprzu zielonego świeżo mielonego;
* 100 ml wrzątku.
--------------------------
(**) doskonały efekt również można osiągnąć poprzez dodanie połowy ilości octu spirytusowego, jednak wówczas należy go zagotować z wywarem, a potem dolać jabłkowy, po wystudzeniu.
Wykonanie.
Tuszki
posyp solą i mieszanką suszu warzywnego, odstaw na 4-5 godzin.
Cebulę
pokrój w jak najcieńsze pół piórka, wrzuć na rozgrzany olej.
Bez
usuwania ziołowej „panierki” tuszki obtocz mąką i obsmaż z
każdej strony na intensywnym ogniu razem z cebulą, a po usmażeniu
cebulę usuń, ryby pozostaw na patelni do wystudzenia, ustawiając
je na szerokiej, obciętej części.
Liście
laurowe i ziarna jałowca i ziela zgniecione, obrany i ponacinany
czosnek zalej wrzątkiem, doprowadź do wrzenia, dodaj lubczyk,
przykryj i odstaw. Po samoistnym wystudzeniu (poniżej 40º
C)
usuń czosnek, dodaj miód, pieprz zielony i ocet, wymieszaj
dokładnie.
Wystudzone,
(nie całkiem) tuszki zalej najlepiej w kamionkowym/szklanym naczyniu
zalewą, do której uprzednio wlej resztę oleju pozostałego po
smażeniu ryb.
Po
3-4 dniach w chłodzie już gotowe, ale upływ tygodnia nie
zaszkodzi.
super wypróbuje
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJakoś nie bardzo kojarzę, abym jadła kiedyś tą rybę i jak dla mnie od zawsze najsmaczniejszy jest łosoś. Tym bardziej, że jeśli korzystam z produktów https://mowisalmon.pl/produkty/ to zawsze mogę być pewny, że każde danie będzie po prostu pyszne.
OdpowiedzUsuń