Jedynym odstępstwem tym razem, będą płaty śledziowe zamiast śledzia solonego, takiego jak zwykle polecam, chociaż w przepisie pozostawiam składniki i wykonanie, " w oryginale".
Składniki.
*
3 śledzie solone;
*
3 cebule duże;
*
1½ szklanki wrzątku;
*
3-4 szkl. wody przegotowanej zimnej;
*
ok 200ml oleju (używam z pestek z winogron);
*
1 łyżka koperku mrożonego, zamiennie suszony;
*
2 łyżeczki pieprzu cytrynowego;
*
½ łyżeczki soli;
*
5 liści laurowych;
*
pół (można cały) owocu papryki czerwonej/żółtej;
*
5-10 ziaren ziela angielskiego.
Wykonanie.
Pokrojoną
w piórka cebulę sparz na sicie polewając wrzątkiem, przelej zimą
wodą pod kranem i spłucz przegotowaną. Odsącz (najwygodniej jest w wirówce do sałaty).
Śledzie
wymoczone i oczyszczone wytrzyj papierowym ręcznikiem (nie „myj”
ich po czyszczeniu bo wypłukujesz wówczas cały specyficzny smak
śledzi) pokrój w poprzek płatów na dowolne kawałki, wymieszaj z
koprem, dodaj pieprz, liście, ziele, pokrojoną w pióra
i lekko posoloną paprykę oraz cebulę. wymieszaj, odstaw. Po dwóch godzinach dodaj olej.
Wszystkie
składniki wymieszaj, pozostaw na dobę.
Warto,
serwując już na półmisku, dodatkowo posypać każdy kawałek świeżym
pieprzem (jak na foto), co znacznie zwiększa wrażenia smakowe,
sprawdziłem dlatego zachęcam.
To
już wszystko, smacznego.
Wesołych, pogodnych i smacznych Świąt i mokrego jajeczka.
OdpowiedzUsuńa gdzie olej?
OdpowiedzUsuńDziękuję, naniosłem stosowne poprawki, również w "wykonaniu".
Usuń