Lubię słodkie nalewki, likiery tak samo jak ostro przyprawione potrawy, czy różne pasty/keczupy na bazie papryki, pomidorów, a nawet winogron(!). Oczywiście wszystkie własnego wyrobu.
Tym razem inwencji dostarczył mi likier z bliźniaczej butelki z jednej strony biały z drugiej strony ciemny (nie podaję nazwy, ze zrozumiałych względów), tak powstały dwa przepisy, oto pierwszy, jeden z nich.
Składniki.
* 0,5 l wódki białej;
* 4 szklanki rozpuszczalnego kakao z cukrem;
* 3 szklanki wody;
* 1 czekolada gorzka z 70-75% kakao;
* 2 łyżki miodu naturalnego;
* ¼ łyżeczki cukru waniliowego (w ostateczności wanilinowego).
Wykonanie
Do wrzącej wody wsypuj stopniowo kakao mieszaj (najlepiej tzw. rózgo-trzepaczką) cały czas, nie przerywając wrzenia, dodaj kawałkami połamaną czekoladę i mieszaj do całkowitego jej rozpuszczenia.
Odstaw do zmniejszenia temperatury do max 33—40º C, dodaj miód, mieszaj do całkowitego rozpuszczenia, dodaj cukier waniliowy(wanilinowy). Wystudź.
Wlewaj wąskim strumieniem alkohol do masy dość energicznie mieszając, blenderem, lub ręcznym robotkiem (ale z użyciem rozdrabniacza) na wolnych obrotach, na koniec miksuj 5-10 sekund). Możesz przecedzić przez bardzo drobne sitko do herbaty. Zlej do butelek, odstaw przynajmniej na tydzień.
Jeśli postoi nieco mniej to trudno, następne wykonanie może wytrzyma dłużej, zaręczam, nie ustępuje markowym likierom.
też lubię słodkie likiery :)
OdpowiedzUsuńCantel, ja też lubię, nawet słodkie wypieki ale i ostre dania nie są mi obojętne.
OdpowiedzUsuń